Starmer i von der Leyen: sytuacja w Strefie Gazy jest nie do przyjęcia. Rośnie presja na Izrael i Hamas

5 godzin temu

W obliczu dramatycznych doniesień z Bliskiego Wschodu, głos zabrały dwie najważniejsze postacie europejskiej polityki. Wspólne wystąpienie premiera Wielkiej Brytanii i przewodniczącej Komisji Europejskiej pokazało, iż cierpienie ludności cywilnej w Strefie Gazy staje się coraz trudniejsze do ignorowania – także na najwyższych szczeblach międzynarodowej dyplomacji.

fot. Warszawa w Pigułce

W obliczu narastającego kryzysu humanitarnego w Strefie Gazy premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer oraz przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wystąpili w poniedziałek na wspólnej konferencji prasowej w Londynie. Oboje zgodnie uznali sytuację za dramatyczną i niedopuszczalną, podkreślając pilną potrzebę zdecydowanej reakcji społeczności międzynarodowej.

Zamknięta Gaza, rosnące ofiary, brak pomocy

– To naprawdę poważna, niedopuszczalna, nie do zaakceptowania sytuacja – oświadczył Starmer, zapowiadając, iż Wielka Brytania wraz z partnerami prowadzi intensywne prace nad reakcją na pogłębiający się konflikt. Premier nie podał jednak szczegółów planowanych działań.

Jeszcze bardziej stanowcze słowa padły z ust Ursuli von der Leyen. Szefowa Komisji Europejskiej określiła sytuację humanitarną w Strefie Gazy jako „nie do przyjęcia”. Jak zaznaczyła, od dwóch miesięcy nie dopuszczono tam żadnych dostaw pomocy humanitarnej. – Pomoc musi dotrzeć do potrzebujących cywilów natychmiast, a blokada musi zostać zniesiona już teraz – apelowała.

Von der Leyen wezwała Izrael do zawieszenia broni i umożliwienia dostaw żywności i leków, a Hamas do natychmiastowego uwolnienia izraelskich zakładników. Podkreśliła też, iż pomoc humanitarna „nigdy nie może być upolityczniona” i zaznaczyła, iż jedynym realnym rozwiązaniem konfliktu jest porozumienie oparte na zasadzie dwóch państw.

Ewakuacje i kolejne ofiary. Gaza pogrążona w chaosie

W poniedziałek izraelska armia nakazała cywilom ewakuację z Chan Junus – drugiego co do wielkości miasta w Strefie Gazy. Jednocześnie Izrael zadeklarował zgodę na wznowienie „minimalnej” pomocy humanitarnej, choć nie podano, kiedy dokładnie dostawy miałyby ruszyć. Według danych lokalnego ministerstwa zdrowia, tylko w ubiegłym tygodniu zginęło 464 Palestyńczyków. Od początku wojny liczba ofiar po stronie palestyńskiej przekroczyła 53,3 tysiąca.

Wojna trwa, negocjacje w martwym punkcie

Trwająca od 7 października 2023 roku wojna została wywołana brutalnym atakiem Hamasu na południe Izraela, w wyniku którego zginęło ok. 1200 osób, a 251 zostało uprowadzonych. Obecnie, według izraelskich źródeł, Hamas przez cały czas przetrzymuje 23 zakładników i ciała 35 ofiar.

Mimo kolejnych rund negocjacji dotyczących zawieszenia broni, żadna ze stron nie deklaruje gotowości do kompromisu. Starmer i von der Leyen przypomnieli, iż międzynarodowa presja powinna być teraz skierowana na ochronę ludności cywilnej oraz przywrócenie kanałów pomocy humanitarnej. Bez tego, jak zaznaczyli, sytuacja grozi nie tylko katastrofą zdrowotną, ale i całkowitą destabilizacją regionu.

Idź do oryginalnego materiału