Tusk: Zredukowaliśmy liczbę uchodźców zwracanych Polsce przez Niemcy

Zdjęcie: Donald Tusk (PAP/Andrzej Jackowski)

Premier Donald Tusk prostuje informacje podane podczas wczorajszej debaty w TVP przez kandydata PiS na prezydenta Karola Nawrockiego. „W ostatnim roku rządów PiS Niemcy zwróciły Polsce 900 uchodźców, którzy przedostali się tam nielegalnie z naszego terytorium. W ciągu roku zredukowaliśmy to do 600. PiS wpuszczał i kłamał na potęgę. I wciąż kłamie”- napisał szef rządu na portalu X.

Karol Nawrocki mówił podczas debaty o liczbie dziesięciu tysięcy obcokrajowców przekazanych z Niemiec do naszego kraju.

Jak wcześniej informował Jacek Dobrzyński, rzecznik MSWiA, według statystyk resortu, liczba obcokrajowców przekazanych z Niemiec do Polski w 2023 roku wynosiła 900, a w 2024 – 600 osób. Są to osoby, które w poprzednich latach złożyły w Polsce wniosek o ochronę międzynarodową, później nielegalnie wjechały do Niemiec i teraz na podstawie prawa unijnego przekazywane są z powrotem do Polski.

W tym kontekście mowa o 10 tysiącach osób jest perfidnym kłamstwem. Manipulacja tych, którzy tak twierdzą polega na tym, iż zwróconych, najwyraźniej umyślnie, mylą z zawróconymi. Zawróceni to nie są wcale migranci „przerzucani” czy, jak niektórzy wmawiają ludziom, potajemnie wpychani do Polski. To osoby niewpuszczane na teren Niemiec np. z powodu braku wymaganej wizy wjazdowej. Wśród nich najwięcej jest Ukraińców i Białorusinów. Walka z dezinformacją to nasza wspólna sprawa

– napisał Dobrzyński.

Także Maciej Duszczyk, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, przytacza we wpisie na portalu X, dane dotyczące zapory na granicy z Białorusią.

W kwestii debaty prezydenckiej trzy bardzo proste fakty. Szczelność zapory za poprzedniego rządu 30 proc. Teraz 98 proc. Liczba zawróceń z Niemiec w 2023 – 900 migrantów. W 2024 r. – 600. Mowa o 10 tys. to bajka! Brak strategii. Teraz strategia oparta na bezpieczeństwie

– napisał Duszczyk.