Radni rozstrzygnęli los Górek Czechowskich. Za czym zagłosowali?

3 godzin temu
Zdjęcie: Radni rozstrzygnęli los Górek Czechowskich. Za czym zagłosowali?


Radni Lublina uchwalili Zintegrowany Plan Inwestycyjny dla ponad 100 hektarów Górek Czechowskich, który przewiduje budowę bloków na 35 hektarach, a na 75 ha budowę parku. Za głosowało 18 radnych, przeciw było 11.

Zintegrowany plan inwestycyjny dotyczy obszaru ulic: Bohaterów Września, Poligonowej, Gen. Bolesława Ducha, Północnej, Koncertowej, Zelwerowicza. W 2016 roku teren kupiła spółka TBV Investment.

CZYTAJ: Czy to koniec epopei? Ma zapaść ostateczna decyzja w sprawie Górek Czechowskich

Zgodnie z wynegocjowanym projektem inwestor przekaże miastu ok. 75 hektarów terenu, gdzie na własny koszt zbuduje ogólnodostępny park miejski. W zamian inwestor uzyska możliwość zabudowy mieszkaniowej i usługowej na działkach między innymi w północno zachodniej części terenu.

– W moim odczuciu ludzie oczekują zagospodarowania tego terenu – mówił wcześniej radiu Lublin Tomasz Fulara, zastępca prezydenta Lublina ds. inwestycji i rozwoju. – W taki sposób, żeby miasto ponownie, czego nie zrobiło w 2000 roku, odzyskało ten teren na korzyść miasta. Żeby udało się zrobić tam park, który będzie mieszkańcom służył. To będzie ostoja zieleni na powierzchni 75 hektarów. Zabezpieczamy tam suche doliny, tereny zielone. Zabezpieczamy w porozumieniu z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska kwestie chomika europejskiego, kwestie roślin, które tam są i mają charakter unikatowy. To wszystko w tym ZPI się znajduje.

– Oczywiście chcielibyśmy, żeby Lublin zyskiwał jak najwięcej dzięki nowym inwestycjom. Ale nasze dotychczasowe doświadczenie wskazuje na to, iż miasto nie jest wyjątkowo wymagające wobec deweloperów czy wobec inwestorów, którzy podejmują inwestycje w Lublinie – zaznaczał z kolei Robert Derewenda, przewodniczący klubu radnych PiS w lubelskiej radzie miasta.

Przed lubelskim ratuszem odbył się też protest przeciwko częściowej zabudowie Górek Czechowskich. Wzięło w nim udział kilkadziesiąt osób. – Nie robimy tego dla siebie, tylko dla przyszłych pokoleń – mówiła Radiu Lublin uczestnicząca w proteście Magdalena Nosek z Górki Czechowskie Wiecznie Zielone. – W tej chwili nie tylko dla naszych dzieci, ale przede wszystkim wnuków, które żyjąc w Lublinie, nie będą miały szansy na odtworzenie tak cennego terenu, jakim są Górki.

TSpi / opr. ToMa

Fot. Krzysztof Radzki / archiwum RL

Idź do oryginalnego materiału