Minister obrony uderza w prezydenta. „To nie polityka, to racja stanu”

3 godzin temu

Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przyznał w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, iż choć w wielu sprawach różni się z prezydentem Karolem Nawrockim, to w kwestiach bezpieczeństwa kooperacja układa się dobrze i jest – jak podkreślił – obowiązkiem wynikającym z polskiej racji stanu.

Fot. Warszawa w Pigułce

Szef MON punktuje prezydenta. W sprawach bezpieczeństwa mówi jednak jednym głosem

Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i szef Ministerstwa Obrony Narodowej, w rozmowie z „Rzeczpospolitą” odniósł się do relacji z prezydentem Karolem Nawrockim. Polityk przyznał, iż różnią się w wielu kwestiach, jednak w dziedzinie bezpieczeństwa kooperacja przebiega dobrze.

Krytyka polityki liberum veto

Minister obrony narodowej podkreślił, iż nie zgadza się z podejściem prezydenta Nawrockiego w wielu obszarach. Szczególnie skrytykował przyjętą przez niego politykę liberum veto. – Możemy się różnić i różnimy się w wielu sprawach, bo nie popieram polityki liberum veto przyjętej przez prezydenta. Jednak w sprawach bezpieczeństwa na razie ta kooperacja układa się dobrze – zaznaczył Kosiniak-Kamysz.

Według niego strategiczne partnerstwo pomiędzy ośrodkami władzy jest obowiązkiem wynikającym z polskiej racji stanu. Jak dodał, udało mu się to osiągnąć z poprzednim prezydentem Andrzejem Dudą i wierzy, iż podobnie będzie teraz.

Bezpieczeństwo jako wspólny priorytet

Szef MON zaznaczył, iż w zakresie bezpieczeństwa prezydent Nawrocki ma odpowiednie wyczucie racji stanu. – To jest ewidentne, gdzie jest wróg, a gdzie sprzymierzeniec i na kogo możemy liczyć. Trzeba działać tu, w Polsce: transformować, modernizować, zwiększać wydatki, budować silne społeczeństwo, a także wzmacniać sojusze – mówił w wywiadzie.

Polska jako modelowy sojusznik USA

Kosiniak-Kamysz odniósł się także do relacji z USA, przypominając o swoich ostatnich spotkaniach z sekretarzem obrony Pete’em Hegsethem. Jak relacjonował, strona amerykańska jest zadowolona zarówno z warunków współpracy, jak i podejścia Polski do obecności wojsk USA.

– My ze swej strony zrobiliśmy wszystko, by przekonywać, jak ważna jest ta obecność. Polska jest żelaznym sojusznikiem. Amerykańskie think tanki pokazują nas jako modelowego partnera i podkreślają, iż warto inwestować w nasz kraj – stwierdził szef MON.

Polska w roli reprezentanta Europy

Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę, iż Polska nie tylko umacnia swoją pozycję jako indywidualne państwo, ale również jako reprezentant całej Unii Europejskiej w relacjach z Waszyngtonem. – Jesteśmy kluczowym partnerem, nie tylko jako kraj, ale właśnie jako reprezentant Wspólnoty – podsumował.

Idź do oryginalnego materiału