Radni Bemowa przeciwko tzw. nocnej prohibicji

2 godzin temu

Radni z Bemowa przeciwko nocnemu zakazowi sprzedaży alkoholu – to już dziewiąta stołeczna dzielnica, która negatywnie oceniła oba projekty uchwał w sprawie tzw. nocnej prohibicji.

Jak mówił podczas posiedzenia radny Marek Lipiński, zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeźwości ograniczenia powinny być proporcjonalne, a „zakaz sprzedaży nie rozwiąże problemu nadużywania alkoholu, a może przyczynić się do nielegalnego obrotu”.

Dwa projekty

Projekty różnią się godziną rozpoczęcia obowiązywania zakazu - Klub Lewica i Miasto Jest Nasze proponuje prohibicję w godzinach 22.00-6.00, a prezydent Warszawy w godzinach 23.00-6.00. Projekt prezydencki zakłada też dłuższy okres karencji - 3 miesiące, a radnych - 14 dni po opublikowaniu w Biuletynie Informacji Publicznej Miasta Stołecznego Warszawy.

Ograniczenie sprzedaży ma obowiązywać w sklepach i na stacjach benzynowych. Nocna prohibicja nie obejmie restauracji, barów, pubów itp.

We wtorek tematem zajęli się m.in. radni Śródmieścia, którzy zagłosowali za wprowadzeniem zakazu sprzedaży nocą alkoholu w sklepach. Za projektem prezydenckim głosowało 15 radnych, przeciw było czterech radnych, dwie osoby wstrzymały się od głosu.

Z kolei za projektem radnych głosowało 11 radnych, dziewięciu się wstrzymało, a jeden radny wstrzymał się od głosu.

Radni w większości deklarowali poparcie pomysłu wprowadzenia nocnej prohibicji. Głos zabrali także mieszkańcy, którzy przekonywali, iż problem sprzedaży nocnej alkoholu w sklepach wiąże się z łamaniem ciszy nocnej i zakłócaniem porządku. Przypomnieli też, iż o wprowadzenie nocnej prohibicji zaapelowały też śródmiejskie rady osiedlowe, które chciały wprowadzenia nocnego zakazu w godzinach 22.00-6.00.

Z kolei na Ochocie radni pozytywnie zaopiniowali projekt prezydencki (od godziny 23.00 do 6.00) - za głosowało dziewięciu radnych, przeciw było siedmiu, a pięciu wstrzymało się od głosu. Natomiast nie poparli projektu radnych - za było siedmiu radnych, dziewięciu przeciw przy pięciu wstrzymujących.

Sesje w dzielnicach

Równolegle trwały i realizowane są sesje w innych dzielnicach. Radni Mokotowa, Ursynowa i Włoch we wtorek negatywnie zagłosowali nad wprowadzeniem nocnej prohibicji. W przypadku Włoch o negatywnej opinii zadecydował jeden głos (przeciw prohibicji było 10 radnych, a dziewięciu za). Na Pradze-Południe radni również zaopiniowali negatywnie pomysł wprowadzenia nocnej prohibicji.

Radni Pragi-Północ przerwali sesję i będą ją kontynuować w czwartek.

W środę swoją opinię wyrażą radni Wesołej, Targówka, Wawra, Wilanowa, Żoliborza, Bemowa i Bielan. Spośród 18 warszawskich dzielnic, w tej chwili sześć negatywnie zaopiniowało pomysł wprowadzenia nocnej prohibicji w sklepach z alkoholem. Natomiast Śródmieście i Ochota poparły ten pomysł.

Prohibicja w kraju

W latach 2018-2024 nocną prohibicję wprowadziło ok. 180 gmin w Polsce. W 30 przypadkach ograniczenie dotyczy tylko części gminy lub miasta. Najwięcej takich przepisów przyjęły samorządy z województw: mazowieckiego, małopolskiego i wielkopolskiego.

Spośród dużych miast nocny zakaz na całym obszarze wprowadziły m.in. Kraków, Bydgoszcz, Biała Podlaska i Gdańsk. Prohibicja tylko w śródmieściu obowiązuje m.in. w Poznaniu, Wrocławiu, Rzeszowie, Katowicach, Bielsku-Białej i w Kielcach.

W czerwcu nocną prohibicję w okresie turystycznym wprowadziło Giżycko. W lipcu nocna prohibicja została wprowadzona w Słupsku, a na początku sierpnia w Szczecinie.

Idź do oryginalnego materiału