Wieś w potrzasku przepisów: Samorządowcy żądają rewolucji w planowaniu przestrzennym!

Samorządowcy z Podkarpacia biją na alarm: obowiązujące przepisy ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym z 2003 roku blokują rozwój terenów wiejskich.

Włodarze wsi i miasteczek podkreślają, iż obecne regulacje są nie tylko przestarzałe, ale także generują chaos przestrzenny i utrudniają inwestycje na wsi. Główne problemy obecnych przepisów Według przedstawicieli lokalnych władz, ustawa w obecnym kształcie ogranicza możliwości tworzenia miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, co prowadzi do niekontrolowanej zabudowy i degradacji krajobrazu wiejskiego. najważniejsze problemy to: – Brak elastyczności: Przepisy nie uwzględniają specyfiki obszarów wiejskich, gdzie potrzeby inwestycyjne różnią się od miejskich.

– Długotrwałe procedury: Tworzenie planów zagospodarowania jest czasochłonne i kosztowne, co zniechęca gminy do ich opracowywania.

– Ograniczenia dla inwestorów: Brak planów lub ich sztywność uniemożliwia rozwój infrastruktury, budownictwa mieszkaniowego czy małych przedsiębiorstw. Samorządowcy wskazują, iż obecne prawo sprzyja chaotycznej zabudowie, tzw. „rozlewaniu się miast”, co negatywnie wpływa na estetykę wsi i jej zrównoważony rozwój. W efekcie, wiele terenów o potencjale inwestycyjnym pozostaje niewykorzystanych.

Propozycje zmian W odpowiedzi na te wyzwania, samorządowcy z Podkarpacia apelują o nowelizację ustawy. Wśród propozycji znajdują się:

– Uproszczenie procedur planistycznych**: Skrócenie czasu i obniżenie kosztów tworzenia planów zagospodarowania przestrzennego.

– Większa elastyczność dla gmin wiejskich: Dostosowanie przepisów do specyfiki terenów wiejskich, umożliwiając szybsze decyzje o warunkach zabudowy.

– Wsparcie dla inwestycji proekologicznych: Promowanie zrównoważonego rozwoju, w tym ochrony krajobrazu i terenów zielonych.

– Lepsza kooperacja z mieszkańcami: Włączenie lokalnych społeczności w procesy planistyczne, aby lepiej odpowiadały one na rzeczywiste potrzeby.

Samorządowcy podkreślają, iż zmiany w ustawie są niezbędne, aby odblokować potencjał polskiej wsi. „Bez reformy planistycznej rozwój naszych gmin będzie stał w miejscu” – mówił jeden z przedstawicieli lokalnych władz. Nowelizacja miałaby nie tylko ułatwić inwestycje, ale także przyczynić się do poprawy jakości życia na wsi i ochrony jej unikalnego charakteru.