To argument uniwersalny w każdej sprawie i okolicznościach – straszenie drożyzną. W sprawie ROP-u już raz zadziałał; w poprzedniej kadencji parlamentu był już przecież przygotowany projekt ustawy o ROP-ie. Dobry czy zły – to kwestia oceny – ale przede wszystkim zmieciony argumentem wzrastających cen. Pandemia i wojna za wschodnią granicą, lawinowy wzrost inflacji, a do tego ROP, który niechybnie miał spowodować wzrost kosztów produktów w opakowaniach. Skądś przecież te miliardy złotych trzeba wziąć, by pokryć koszty systemu. W tych okolicznościach (nie tylko przyrody) rybka gwałtownie połknęła haczyk. Czy dziś znów będzie branie? Próby już widać.
- Strona główna
- Ekologia
- Straszenie drożyzną przez ROP
Powiązane
Plan zarządzania Puszczą Białowieską gotowy
1 godzina temu
Doktor inżynier Agnieszka Wdowiak-Postulak wyróżniona
4 godzin temu
Polecane
Dlaczego S&P 500 jest stabilny a Bitcoin krwawi?
50 minut temu
Kiedyś był chemikiem, dziś jest biskupem
1 godzina temu