Sądeczanie w stolicy! Potężne wsparcie dla Nawrockiego podczas „Marszu za Polską”

3 godzin temu

Warszawa była w niedzielę świadkiem potężnej manifestacji poparcia dla Karola Nawrockiego, kandydata na prezydenta wspieranego przez Prawo i Sprawiedliwość. Wśród tłumów nie zabrakło mocnego sądeckiego akcentu – mieszkańcy Nowego Sącza i Sądecczyzny licznie stawili się w stolicy, by pokazać, iż pragną zmiany. Czy to zwiastun nadchodzącej politycznej rewolucji?

Marsz z sercem Polski

W niedzielę, 25 maja, centrum Warszawy zmieniło się w morze biało-czerwonych flag. „Marsz za Polską” – jak nazwano wydarzenie – rozpoczął się na rondzie de Gaulle’a i przeszedł przez Nowy Świat oraz Krakowskie Przedmieście na plac Zamkowy. Oficjalnie wzięło w nim udział około 150 tysięcy osób.

Na czele pochodu szli Karol Nawrocki, prezes PiS Jarosław Kaczyński, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda oraz czołowi politycy Zjednoczonej Prawicy. Zgromadzeni rozpoczęli marsz od wspólnego odśpiewania hymnu narodowego.

„Idzie zmiana. Zwyciężymy!”

Przemówienie Karola Nawrockiego na placu Zamkowym było pełne emocji i politycznych deklaracji. Kandydat na prezydenta mówił wprost o potrzebie zmiany i silnej Polsce, która – jak podkreślał – ma być ambitna, bezpieczna i odpowiedzialna społecznie.

– Nadchodzi Polska ambitna, nadchodzi Polska bezpieczna, nadchodzi Polska odpowiedzialna społecznie! My zwyciężymy. Idzie wielka, dumna, silna Polska. Idzie zmiana. Zwyciężymy – deklarował Nawrocki, wywołując entuzjastyczną reakcję uczestników.

Krytykował także rząd Donalda Tuska za nadmierną kontrolę, zadłużenie kraju i „zwijanie Polski”, zapowiadając, iż jedno środowisko polityczne nie będzie rządzić krajem w nieskończoność.

Sądecczyzna w Warszawie – mocny głos z południa

Wśród uczestników marszu nie zabrakło licznych delegacji z Nowego Sącza i całej Sądecczyzny. Mieszkańcy regionu przyjechali do Warszawy całymi grupami – autokarami, busami, a choćby własnymi samochodami. Ich obecność była zauważalna i komentowana nie tylko w mediach społecznościowych, ale również przez organizatorów wydarzenia.

Co to oznacza? Sądeczanie – znani z przywiązania do wartości i tradycji – wysłali wyraźny sygnał: oczekują zmiany, są aktywni i gotowi współdecydować o przyszłości kraju. Ich udział to dowód na to, iż Polska lokalna budzi się do działania, a Nowy Sącz to nie tylko punkt na mapie, ale także serce obywatelskiego zaangażowania. Kogo spotkaliśmy w Warszawie? Byli tam m.in. radni miejscy Michał Kądziołka, Wojciech Piech, Błażej Targosz. Obecny był pełnomocnik okręgowy senator Wiktor Durlak, poseł Patryk Wicher, marszałek Łukasz Smółka. Dyrektor biura europosła Arkadiusza Mularczyka Iwona Sus,

Polska przed wielkim wyborem

„Marsz za Polską” odbył się równolegle z konkurencyjnym wydarzeniem zorganizowanym przez sztab Rafała Trzaskowskiego. To pierwsza taka sytuacja od 1989 roku, kiedy w tym samym czasie w jednym mieście odbyły się dwa marsze poparcia dla konkurujących kandydatów na prezydenta.

Druga tura wyborów już 1 czerwca. Według najnowszych sondaży Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski idą łeb w łeb – obaj z 47-procentowym poparciem. To oznacza jedno: każdy głos się liczy, a wynik może przesądzić właśnie zaangażowanie takich regionów jak Sądecczyzna.

Czy sądecki głos przeważy szalę zwycięstwa? Przekonamy się już za kilka dni.

Idź do oryginalnego materiału