Niemal co trzeci kredytobiorca nie sprawdził umowy

4 godzin temu
Zdjęcie: Niemal co trzeci kredytobiorca nie sprawdził umowy


Blisko 32 proc. zaciągających kredyt czy biorących pożyczkę nie sprawdziło umowy bądź nie pamięta, czy to zrobiło – wynika z raportu UCE Research i kancelarii SubiGo. Największy odsetek takich wskazań odnotowano w grupie najstarszych badanych oraz osób o najniższych dochodach.

Jak wynika z raportu UCE Research i Kancelarii SubiGo, 68,3 proc. Polaków, sięgając po kredyt bądź pożyczkę, sprawdza treść umowy. 20,1 proc. osób nie robi tego, biorąc na siebie takie zobowiązanie. Z kolei 11,6 proc. ankietowanych nie pamięta lub nie wie, czy zapoznało się z umową kredytową.

„Z deklaracji badanych wynika, iż większość konsultuje bądź sprawdza treść umowy przy zaciąganiu kredytu lub pożyczki. Jednak ponad dwie trzecie tak postępujących Polaków to przez cały czas nie jest w pełni satysfakcjonujący wynik. Spory odsetek rodaków nie dba o to, by przynajmniej zapoznać się z zapisami czy omówić je z innymi osobami. Nie wykazuje więc ostrożności i świadomości prawnej” – skomentował radca prawny Adrian Goska z kancelarii SubiGo.

W opinii eksperta część osób niedbających o swoje bezpieczeństwo prawno-finansowe może zakładać, iż procedury i przepisy są już na tyle przejrzyste, iż nie ma potrzeby dokładnie weryfikować treści dokumentów. „To, jak istotna bywa dokładna analiza zapisów przed podpisaniem, doskonale pokazały doświadczenia „frankowiczów” czy chociażby ostatnio głośne sprawy dotyczące sankcji kredytu darmowego (SKD). Wiele umów kredytowych okazało się wadliwych, a niektóre banki świadomie bądź nieświadomie ukrywały najważniejsze kwestie” – wskazał Goska.

Spośród pięciu wariantów odpowiedzi twierdzącej najwięcej osób – 36,6 proc. wskazało, iż sprawdziło treść umowy tylko we własnym zakresie. „Część osób może sądzić, iż umowy kredytowe czy pożyczkowe są na tyle zrozumiałe, iż wystarczy uważnie je przeczytać. Nie każdy chce angażować prawnika, bo to często oznacza dodatkowy wysiłek lub koszty” – zauważył współautor raportu.

Na drugim miejscu w zestawieniu uplasowała się grupa klientów – 15,4 proc. powierzających analizowanie dokumentów komuś z rodziny. Weryfikację zapisów umowy z prawnikiem zadeklarowało 8 proc. ankietowanych, 4,5 proc. prosiło o to znajomego, a z kimś innym niż wymienieni konsultowało się 3,8 proc. respondentów.

„W ujęciu procentowym, odsetek osób konsultujących treść umowy z prawnikiem nie jest duży, ale wskazuje, iż pewna grupa klientów podchodzi do tematu wyjątkowo ostrożnie lub też ma doświadczenia skłaniające do sięgania po profesjonalną pomoc. Dla wielu osób barierę mogą stanowić koszty konsultacji. Inni mogą zaś uważać, iż nie jest ona niezbędna” – ocenił Goska.

Jak wynika z raportu, umowy konsultują lub samodzielnie sprawdzają ich treść przede wszystkim osoby w wieku od 35 do 44 lat – wskazało tak 74,7 proc. badanych w tej grupie. Pod względem kryterium dochodowego robią tak głównie osoby z miesięcznymi dochodami netto w wysokości 7000-8999 zł, spośród których takiej odpowiedzi udzieliło 76,5 proc., a także mieszkańcy miast liczących od 200 tys. do 499 tys. ludności – 74,5 proc wskazań w tej grupie ankietowanych.

„Można zakładać, iż osoby w wieku od 35 do 44 lat są w okresie największej aktywności zawodowej i często zaciągają kredyty na wyższe kwoty, np. kredyty hipoteczne. Naturalnie może to skłaniać do bardziej wnikliwej analizy umowy, zwłaszcza jeżeli chodzi o dodatkowe koszty czy potencjalne ryzyka” – stwierdził ekspert.

Z kolei spośród czterech wariantów odpowiedzi przeczących najwięcej osób stwierdziło, iż nie sprawdza zapisów, bo nie widzi takiej potrzeby – 5,9 proc. odpowiedzi. Inne powody wskazało 5,7 proc. ankietowanych. Z reguły nie ma na to czasu 5,2 proc. respondentów, a na zaufanie do instytucji finansowych powołało się 3,3 proc. badanych.

Nie konsultują i nie sprawdzają treści umowy przede wszystkim osoby w wieku 75-80 lat – w tej grupie takiej odpowiedzi udzieliło 42,7 proc., osoby z miesięcznym dochodem netto poniżej 1000 zł – 37 proc. wskazań, a także respondenci z miast liczących od 100 tys. do 199 tys. mieszkańców – 24,8 proc.

W ocenie Goski w przypadku seniorów w grę może wchodzić zaufanie do tradycyjnych instytucji lub brak dostępu do narzędzi, które ułatwiają sprawdzanie.

„Z kolei osoby o bardzo niskich dochodach mogą być przekonane, iż skoro kwota pożyczki lub kredytu będzie raczej niewielka, to wnikliwa analiza dokumentacji jest zbędna. Jednak choćby przy małych kwotach nieprzeczytanie bądź nieuwzględnienie zapisów umowy może skutkować problemami finansowymi lub dodatkowymi kosztami – podsumował.

Raport został przygotowany na podstawie badania opinii publicznej przeprowadzonego UCE Research i Kancelarię SubiGo na próbie 1008 konsumentów w wieku 18-80 lat.

Idź do oryginalnego materiału