Od poniedziałku 28 lipca przez kraj przeszła największa od lat fala zamieszek, które wybuchły po decyzji rządu o znacznym podniesieniu cen paliw. W wyniku brutalnych protestów, które ogarnęły stolicę oraz inne miasta, zginęły co najmniej 22 osoby, w tym jeden funkcjonariusz policji. Rannych zostało ponad 200 osób, a służby zatrzymały ponad 1200 demonstrantów.