Działacze Konfederacji podkreślają swój zdecydowany sprzeciw wobec planów uruchomienia w Białymstoku centrum integracji cudzoziemców. Niepokoi ich brak konsultacji społecznych w tej sprawie, kwestia przyszłego bezpieczeństwa mieszkańców czy koszty ponoszone z kieszeni podatników. Wystosowali list otwarty do prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego z wnioskiem o udzielenie odpowiedzi na najbardziej nurtujące pytania. Projekt budowy centrum integracji cudzoziemców zdaniem podlaskich przedstawicieli Konfederacji niesie za sobą poważne konsekwencje, w tym możliwe zagrożenia dla lokalnej społeczności. Ich obawy związane są z bezpieczeństwem, integracją społeczną oraz stabilnością regionu. Apelują o ponowne rozważenie tego projektu. Konfederację niepokoi brak konsultacji społecznych. Jak wskazuje Adrian Stankiewicz, mieszkańcy nie mieli szansy wyrazić swojego zdania, a decyzja zapadła bez ich udziału. Kolejna sprawa to bezpieczeństwo i porządek. Nie ma żadnych gwarancji, iż napływ migrantów nie wpłynie negatywnie na bezpieczeństwo mieszkańców. Czy władze mają plan na kontrolę tej sytuacji? - pytają działacze. Chcieliby, aby władze jasno publicznie zadeklarowały, kto za rozwój centrum zapłaci i czy jego utrzymanie nie odbije się na budżecie miasta kosztem mieszkańców. Niepokoi ich również wpływ na lokalną społeczność.
Konfederację niepokoi lokowanie centrum integracji cudzoziemców w Białymstoku. 10 pytań do prezydenta
dziendobrybialystok.pl 2 miesięcy temu
- Strona główna
- Polityka lokalna
- Konfederację niepokoi lokowanie centrum integracji cudzoziemców w Białymstoku. 10 pytań do prezydenta
Powiązane
Nawrocki i Trzaskowski zmierzą się ze sobą w II turze
42 minut temu
Ostrołęczanka na antenie TVN24 w kluczowym momencie!
46 minut temu
Polecane
Parafia św. Rocha w Białymstoku ma 100 lat
1 godzina temu