Co dalej z Trzecią Drogą?

5 godzin temu
Zdjęcie: Spotkanie w Skarżysku-Kamiennej to część trasy polityków Trzeciej Drogi


Niektórzy mówią o rozwodzie, inni o rozstaniu. Choć formalnej decyzji w sprawie zakończenia koalicji Trzeciej Drogiej nie ma, taki scenariusz wydaje się przesądzony. We wtorek (17 czerwca) o zakończeniu projektu informowali politycy PSL. Jaka przyszłość czeka zatem Polskie Stronnictwo Ludowe i Polskę 2050 Szymona Hołowni? Komentują świętokrzyscy parlamentarzyści i obserwatorzy sceny politycznej.

Europoseł Adam Jarubas, wiceprezes Polskiego Stronnictwa Ludowego i szef świętokrzyskich struktur zaznacza, iż choć w przestrzeni publicznej pojawiły się informacje o zakończeniu Trzeciej Drogi, Rada Naczelna Polskiego Stronnictwa Ludowego, która odbyła się we wtorek (17 czerwca) nie podjęła żadnej uchwały w sprawie zakończenia koalicji. Pojawił się jednak pomysł samodzielnego startu partii w wyborach parlamentarnych.

– To oczywiście nie określa, w jakich warunkach będą się te wybory odbywały za ponad dwa lata. Tę dyskusję na pewno będziemy kontynuować. Mamy nadzieję na pozytywną współpracę w ramach szerokiej Koalicji 15 Października, również z kolegami z Polski 2050. Są rzeczy, które nas łączą, są i takie, które dzielą. Liczę na to, iż te wartości, które przesądziły o wspólnym starcie w wyborach parlamentarnych i które pozwoliły odsunąć PiS od władzy, są przez cały czas aktualne – mówi.

Wiceprezes PSL-u dodaje, iż partia będzie chciała postawić w najbliższym czasie na większą autonomię. Partia ma własny klub w parlamencie, poprzez który będzie prezentować własną aktywność programową i wyborczą. O tym jednak w jakiej formule i w ramach jakiego komitetu wyborczego wystartuje PSL w wyborach w 2027 na razie ciężko przesądzać.

Polska 2050 już zareagowała na doniesienia o końcu współpracy. Marszałek Szymon Hołownia w internetowym wpisie podziękował koalicjom za dotychczasowe wspólne działania. Poseł Rafał Kasprzyk z Polski 2050 mówi, iż zakończenie projektu Trzeciej Drogi nie oznacza wrogości między partiami, ale dalszą współpracę, jednak na innej płaszczyźnie.

– Mamy chociażby wspólny klub w senacie. Jako Trzecia Droga byliśmy gwarantem tego, iż nie będzie trzeciej kadencji PiS-u. Umówiliśmy się na współpracę w ramach czterech okresów wyborczych. Rozchodzimy się w przyjazny sposób, zwłaszcza tu, w regionie świętokrzyskim mamy bardzo dobre relacje i ta kooperacja polegała na dużym zrozumieniu podmiotowości drugiej strony. Nasza rada krajowa odbędzie się 28 czerwca i wtedy będą podejmowane decyzje – mówi.

Poseł zaznacza jednak, iż te prawdopodobnie będą potwierdzeniem wcześniejszych zapowiedzi, a więc rozwiązania koalicji. Parlamentarzysta, choć mówi o dobrych relacjach z Polskim Stronnictwem Ludowym nie kryje, iż nie było widać zbytniego wsparcia koalicjantów w wyborach prezydenckich. W jakiej konfiguracji wystąpi Polska 2050 w najbliższych wyborach – tu na pewno polityków czekają analizy i decyzje, na które trzeba będzie jeszcze poczekać, o czym zapewnia poseł Kasprzyk.

Dr Aleksandra Kusztal, politolog z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach nie jest zaskoczona tym, iż Trzecia Droga się prawdopodobnie niedługo skończy i dodaje, iż kampania prezydencka przyspieszyła to rozstanie.

– To jest przykład tego, iż los koalicji zawiązywanych doraźnie, a nie na kanwie rzeczywistej spójności programu jest jednak skazany na niepowodzenie. Tutaj z takim mariażem mieliśmy do czynienia. Te partie w dużej mierze związały się na potrzeby koalicji wyborczej, której żywot obliczony był na te cztery, jak deklarowano, wybory – wyjaśnia.

Obserwatorka sceny politycznej zauważa, iż rozpad koalicji stanowi większy problem dla Polski 2050, która jednak ma słabszą pozycję na polskiej scenie politycznej.

– Nie ma ona tak rozbudowanych struktur lokalnych, które w przypadku pracy na rzecz sukcesu wyborczego mają duże znaczenie – mówi.

Politolog dodaje, iż PSL nie będzie również w komfortowej sytuacji – choć to najstarsza partia w Polsce, która ma struktury lokalne, straciła w wyborach prezydenckich możliwość zbudowania swojej pozycji politycznej pod kątem kolejnych wyborów, bo nie wystawiła swojego indywidualnego kandydata. Ekspertka dodaje też, iż taki rozpad może być problematyczny dla samej koalicji rządzącej, która dopiero co uzyskała wotum zaufania w parlamencie, a tymczasem znów wyborcy mogą mieć poczucie jej chwiejności i destabilizacji.

Koalicja Trzeciej Drogi funkcjonowała dotychczas także w ramach sejmiku województwa świętokrzyskiego. Klub liczy siedmioro radnych, z czego sześcioro to przedstawiciele Polskiego Stronnictwa Ludowego. W klubie jest także Henryk Milcarz, który na listach Trzeciej Drogi do sejmiku znalazł się z rekomendacji Polski 2050. Poseł Rafał Kasprzyk nie widzi potrzeby, by koalicję w ramach sejmiku zmieniać, ale zaznacza iż te decyzje będą podjęte w porozumieniu z przedstawicielami PSL-u.


Idź do oryginalnego materiału