Związek Miast Polskich, do którego należą m.in. Bielsko-Biała, Czechowice-Dziedzice czy Żywiec, domaga się zniesienia dwukadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. W trakcie zgromadzenia w Krakowie krytycznie o działaniach rządu wypowiadał się burmistrz Marian Błachut.
Wątek zbyt powolnej pracy rządu i brak realizacji obietnic, które nie wymagają dużych nakładów finansowych, czy podpisu prezydenta, był jednym z głównym tematów zgromadzenia ponad 220 przedstawicieli miast i gmin, do którego doszło kilka dni temu w Krakowie. W trakcie posiedzenia Związku Miast Polskich podnoszono kwestię kontynuacji reformy finansów samorządów, zniszczonych decyzjami rządu Mateusza Morawieckiego i zapisami Polskiego Ładu i zwiększenia nakładów na oświatę.
Głos w tej sprawie zabrał m.in. burmistrz Czechowic-Dziedzic. – Tyle nam obiecywano półtora roku temu. Realizacja wielu z tych obietnic nie wymaga choćby pieniędzy, tylko przyzwoitości – mówił Marian Błachut.
W trakcie posiedzenia padła deklaracja założenia partii politycznej przez byłych prezydentów miast, a obecnych senatorów – Andrzeja Dziubę, Wadima Tyszkiewicza i Zygmunta Frankiewicza. Wcześniej w Senacie wniesiony pod obrady zostanie projekt dotyczący zniesienia dwukadencyjności dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. W tej sprawie Związek Miast Polskich, w którego zarządzie zasiada prezydent Jarosław Klimaszewski, a członkami są Czechowice-Dziedzice i Żywiec, przyjął apel do Sejmu.
Czytamy w nim, iż ograniczenie liczby kadencji, zapisane w kodeksie wyborczym wprost słowami „nie ma prawa wybieralności”, jest niezgodne z Konstytucją RP. Potwierdzać ma to opinia prawna prof. Krystiana Ziemskiego. „Ograniczenie dotyczy nie tylko biernego, ale i czynnego prawa wyborczego, pozbawia bowiem obywatela – wyborcę prawa do wybrania popieranej przez siebie osoby na kolejną kadencję” – stwierdza w apelu Związek Miast Polskich.
Ponadto wskazuje, iż „nie ma żadnych racjonalnych przesłanek, aby ten dyskryminujący i, w naszej opinii, niekonstytucyjny przepis ograniczający liczbę kadencji dotyczył wyłącznie jednej grupy osób wybieranych w wyborach bezpośrednich: wójtów, burmistrzów i prezydentów miast”. Nie dotyczy on bowiem m.in. posłów, senatorów czy radnych.
W apelu podkreślono, iż wyborcy świadomie wybierają swoich włodarzy – w ostatnich wyborach samorządowych wymieniona została niemal połowa włodarzy, a w wyborach parlamentarnych 23 proc. posłów. „Apelujemy o równe traktowanie wszystkich osób sprawujących mandat z wyboru. Nie zgadzamy się, aby pozbawiać naszych mieszkańców ich demokratycznego prawa wyboru i decydowania o przyszłości lokalnych wspólnot samorządowych” – czytamy.
ZMP wskazuje także na wady prawne obecnych zapisów w kodeksie wyborczym, który nie wskazuje rozwiązania problemu niepełnych kadencji. Taka sytuacja miała miejsce m.in. w gminie Jaworze, gdzie w wyniku śmierci Radosława Ostałkiewicza przez kilka miesięcy poprzedniej kadencji wyznaczoną do pełnienia funkcji wójta była Anna Skotnicka-Nędzka.
Niedawno pisaliśmy, iż zniesienia „antydemokratycznych zmian” w postaci dwukadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów domagał się Związek Gmin Wiejskich RP, do którego należą m.in. Jaworze, Jasienica czy Łękawica. Stanowisko zostało podjęte w ostatnich dniach maja podczas posiedzenia w Poznaniu.
BARTŁOMIEJ KAWALEC