Carney obiecuje “bogactwo i dobrobyt dla przyszłych pokoleń” dla rdzennych mieszkańców

bejsment.com 3 godzin temu

Premier Mark Carney zadeklarował wsparcie dla rdzennych społeczności, obiecując im trwałe korzyści ekonomiczne w związku z rządowymi projektami infrastrukturalnymi. Podczas czwartkowego szczytu, który miał na celu rozwianie obaw liderów rdzennych narodów wobec kontrowersyjnej ustawy o dużych inwestycjach (znanej wcześniej jako Bill C-5), Carney zapewnił, iż nowe przepisy będą sprzyjać rozwojowi gospodarczemu ludów tubylczych.

Carney argumentował, iż ustawa, przyjęta w czerwcu, ma na celu modernizację i integrację gospodarki kraju w obliczu wyzwań, jakie niesie m.in. polityka prezydenta USA Donalda Trumpa. Podkreślił, iż projekty takie jak nowe trasy kolejowe, porty czy korytarze energetyczne mają bezpośrednio przyczyniać się do rozwoju gospodarczego rdzennych społeczności, ponieważ — jak zaznaczył — to one znajdują się w centrum nowej polityki inwestycyjnej.

Premier zapewnił, iż proces realizacji dużych projektów infrastrukturalnych będzie przeprowadzany w sposób rzetelny i z poszanowaniem głosu społeczności lokalnych. „Prawdziwe partnerstwo z rdzennymi narodami to nie tylko obowiązek konsultacji — to również tworzenie możliwości do osiągnięcia długofalowego dobrobytu poprzez udział własnościowy”, powiedział Carney, wskazując na projekt Cedar LNG w Kolumbii Brytyjskiej jako przykład udanej współpracy.

Dodał, iż jego rząd chce działać wspólnie z rdzennymi narodami „na rzecz lepszej Kanady dla wszystkich obywateli”. Mimo oczekiwanej krytyki Carney zaznaczył, iż nie zamierza wprowadzać zmian do nowego prawa. „Wiemy, iż istnieją różne opinie — dlatego zaprosiliśmy szerokie grono przywódców Pierwszych Narodów, by wspólnie o tym rozmawiać”, powiedział.

Dwudniowy szczyt odbywa się w Kanadyjskim Muzeum Historii w Gatineau w Quebecu i potrwa do czwartku. Bill C-5, przyjęta w przyspieszonym tempie, zakłada m.in. konieczność uzyskania zgody prowincji na realizację projektów ogólnokrajowych. Jednak Senat odrzucił poprawkę zaproponowaną przez senatora Paula Prospera z plemienia Mi’kmaw, która zakładała obowiązkowe uzyskanie „dobrowolnej, wcześniejszej i świadomej zgody” od społeczności rdzennych.

Podczas konferencji prasowej w Ottawie, Naczelnik Zgromadzenia Pierwszych Narodów, Cindy Woodhouse Nepinak, wyraziła rozczarowanie podejściem rządu. Podkreśliła, iż prawa rdzennych narodów nie mogą być „wdrażane ani respektowane bez ich udziału — zarówno w planowaniu, jak i realizacji projektów”. Według niej, konsultacje powinny odbyć się przed uchwaleniem ustawy.

Woodhouse wskazała również na konieczność renegocjacji przepisów ustawy C-5 i potrzebę rozwiązania problemu wielomiliardowego niedoboru inwestycji w infrastrukturę dla dzieci z rdzennych społeczności. Z kolei Joanna Bernard, regionalna przedstawicielka AFN z Nowego Brunszwiku i członkini narodu Madawaska Maliseet, powiedziała, iż spotkanie zorganizowane przez Carney’a nie stanowi prawdziwych konsultacji. „Plan działania został już ustalony. To nie są konsultacje, tylko jednostronne działania”, powiedziała.

Carney bronił ustawy, twierdząc, iż przewiduje ona mechanizmy konsultacyjne, jednak liderzy Pierwszych Narodów sceptycznie odnoszą się do tych zapewnień bez konkretnych poprawek. „Bez odpowiedniego procesu opartego na wolnej, świadomej i uprzedniej zgodzie, państwo nie wypełnia swoich zobowiązań wobec nas”, powiedziała Woodhouse Nepinak. Dodała, iż głos rdzennych narodów w sprawie realizacji dużych inwestycji nie może być ignorowany.

W poniedziałek dziewięć społeczności Pierwszych Narodów z Ontario złożyło pozew przeciwko ustawie C-5 oraz prawu obowiązującemu w tej prowincji, domagając się uznania ich za niekonstytucyjne. Choć Sąd Najwyższy orzekł, iż rządy mają obowiązek konsultacji z rdzennymi społecznościami w sprawach dotyczących ich terytoriów, nie przyznał im prawa weta wobec decyzji inwestycyjnych.

Idź do oryginalnego materiału