
SANOK. W niedzielę 18 maja odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich 2025. Frekwencja w całym kraju wyniosła 67,31%, natomiast w województwie podkarpackim – 65,62%. Powiat sanocki odnotował frekwencję – 61,16%, co pokazuje duże zaangażowanie mieszkańców w sprawy państwowe i lokalne.
Wyniki głosowania w powiecie sanockim
[caption id="attachment_743617" align="alignnone" width="1305"]
Najwięcej głosów w powiecie sanockim zdobył – Karol Nawrocki, który uzyskał 40,20% poparcia. Na drugim miejscu uplasował się Rafał Trzaskowski z wynikiem 21,96%, a tuż za nim Sławomir Mentzen – 16,06%. Pozostali kandydaci uzyskali wyniki jednocyfrowe.
Podkarpacie wciąż bastionem prawicy
[caption id="attachment_743618" align="alignnone" width="1308"]
W skali całego województwa podkarpackiego Karol Nawrocki zdeklasował konkurencję. Zdobył 42,77% głosów. Drugi wynik uzyskał Rafał Trzaskowski – 17,90%. Tuż za nim Sławomir Mentzen – 17,59%.
Wyniki z regionu potwierdzają silne poparcie dla kandydatów konserwatywnych, co nie zaskakuje obserwatorów sceny politycznej – Podkarpacie od lat uchodzi za jedno z najbardziej prawicowych i patriotycznych województw w kraju.
Głos posłów z regionu
Poseł na Sejm RP dr Piotr Uruski (Prawo i Sprawiedliwość) skomentował wyniki wyborów następująco:
– Chciałem podziękować mieszkańcom Podkarpacia, a szczególnie powiatu sanockiego, brzozowskiego, leskiego, bieszczadzkiego za wynik wyborczy Karola Nawrockiego. Karol Nawrocki wygrał także w moim rodzinnym Królewskim Wolnym Mieście Sanoku, za co bardzo serdecznie dziękuję Sanoczanom.
Polacy pokazali, iż nie akceptują tego, co obecna władza robi w kraju, czego wynikiem jest 60% głosów na kandydatów antyrządowych. To czerwona kartka dla rządzących zaledwie 1,5 roku po wyborach parlamentarnych. Chcemy silnego prezydenta, który ma dobre relacje ze Stanami Zjednoczonymi, bo tylko one są w stanie realnie zapewnić bezpieczeństwo w Polsce i Europie przed potencjalną agresją Rosji – i takim prezydentem będzie Karol Nawrocki. Dlatego proszę o pełną mobilizację w drugiej turze wyborów prezydenckich, raz jeszcze dziękując wszystkim za bardzo dobry, napawający optymizmem wynik z pierwszej tury. – powiedział dr Piotr Uruski.
Poseł na Sejm RP Joanna Frydrych (Platforma Obywatelska) również odniosła się do wyników głosowania:
– Za nami pierwsza tura wyborów prezydenckich. Na początku pragnę podziękować wszystkim osobom, które wzięły udział w głosowaniu. Każde wybory to święto demokracji. To nasze obywatelskie prawo, ale również zobowiązanie i odpowiedzialność. Frekwencja wyborcza, zarówno w Polsce jak i na Podkarpaciu, na poziomie ok. 66%, pokazuje, iż losy kraju nie są dla Polek i Polaków obojętne. Dzięki takim postawom możemy budować silną, obywatelską wspólnotę i skutecznie odpowiadać na wyzwania współczesności. Wynik Rafała Trzaskowskiego na Podkarpaciu w porównaniu z wynikami pierwszej tury wyborów z 2020 roku wskazuje wzrost poparcia dla jego kandydatury. To znak, iż mieszkańcy Podkarpacia pokładają nadzieję w kandydacie prodemokratycznym i proeuropejskim. Przed nami dwa tygodnie intensywnej pracy. Zarówno na Podkarpaciu, jak i w całej Polsce będziemy kontynuować spotkania z wyborcami i zachęcać do poparcia Rafała Trzaskowskiego – najlepszego kandydata na urząd Prezydenta RP. – powiedziała poseł Joanna Frydrych.
Poseł na Sejm RP Andrzej Zapałowski (Konfederacja) także podzielił się swoją opinią na temat przebiegu głosowania:
– Wyniki pierwszej tury potwierdzają, iż Podkarpacie to region o silnych konserwatywnych i patriotycznych wartościach. Głosy oddane na Sławomira Mentzena są niemal porównywalne z wynikiem Rafała Trzaskowskiego, co wyraźnie wskazuje na głębokie niezadowolenie mieszkańców z polityki obecnego rządu. Warto zauważyć, iż Podkarpacie było niegdyś bastionem Polskiego Stronnictwa Ludowego. Niestety, bliska kooperacja PSL z Szymonem Hołownią doprowadziła do dramatycznego spadku zaufania społecznego. o ile partia nie zdecyduje się na opuszczenie tej koalicji, grozi jej całkowite zniknięcie ze sceny politycznej – po ponad stuletniej obecności w życiu publicznym. – skomentował poseł Andrzej Zapałowski.