Na zgromadzenie osobiście zapraszał szef włodawskich struktur partii Mateusz Sielaszuk w opublikowanym w mediach społecznościowych materiale wideo. Z kolei podczas sobotniego (19 lipca) spotkania w Czworoboku odniósł się do zarzutów, jakoby Konfederacja „straszyła” ludzi tematem nielegalnej migracji. Podkreślił, iż przykładów, które budzą niepokój, jest wiele. Stop imigracji bez kontroli- Nie chcemy imigracji takiej, która jest bez kontroli. Ręce do pracy w Polsce są potrzebne i migranci mogą wypełnić lukę. Konfederacja nie zamyka się na ludzi, ale potrzebuje mądrych przepisów, które kontrolują właśnie to, jacy ludzie przychodzą tutaj do nas. Celem jest stworzenie jasnego, klarownego prawa, które zapewni obywatelom dostęp do informacji o liczbie i tożsamości przyjeżdżających – mówił Sielaszuk.Głos zabrała również Marcelina Teodorowicz, która przedstawiła się nie tylko jako kobieta Konfederacji, ale także jako „matka, która każdego dnia myśli o bezpieczeństwie swoim i swojego dziecka”. Wyraziła obawę, słysząc o „napaściach, gwałtach, przemocy w innych krajach”, iż podobne sytuacje mogą wydarzyć się w Polsce. Zaznaczyła, iż jej strach to nie jest nienawiść do obcych czy ludzi szukających lepszego życia.Odniosła się również do komentarzy, które sugerowały, iż we Włodawie nie ma problemu z migrantami. Przypomniała również o „głośnym” przypadku złapania „dwóch migrantów w okolicach Włodawy” rok lub dwa lata temu, który zamierzają szczegółowo przedstawić na swoich stronach internetowych. Jako osoba, która codziennie wychodzi na ulice miasta, chce się czuć bezpiecznie i nie potrafi bagatelizować doniesień o brutalności, gwałtach i zabójstwach dokonywanych na kobietach. Podkreśliła, iż najważniejsze jest zapewnienie bezpieczeństwa i odpowiednie zarządzanie procesami migracyjnymi, aby uniknąć problemów obserwowanych w innych państwach.Głos sprzeciwuPrzebieg zgromadzenia nie był pozbawiony emocji. Jedna z kobiet sprzeciwiła się podjętej retoryce i tonowi wypowiedzi organizatorów, zarzucając wyolbrzymianie problemów. Choć próbowała przedstawić kontrargumenty, gwałtownie została zakrzyczana. Prowadzący starali się reagować i uspokajać swoich sympatyków, prosząc o kulturę, otwartość i poszanowanie odmiennych zdań innych osób. Na szczęście, oprócz potyczek słownych, nic się nie wydarzyło i policja nie musiała interweniować. W dalszej części zgromadzenia głos zabrał Krzysztof Steć - przewodniczący komisji rewizyjnej Rady Miejskiej we Włodawie. Przypomniał o swoich interpelacjach sprzed kilku miesięcy, które dotyczyły ewentualnych planów utworzenia w mieście „Centrum Integracji dla Obywateli Państw Trzecich” lub „Relokacji Nielegalnych Imigrantów” oraz wpływu takich działań na bezpieczeństwo i funkcjonowanie społeczne. Zapewnił też o swoim negatywnym stanowisku do nielegalnej migracji. Wyraził nadzieję, iż rada miejska określi swoje stanowisko w tej sprawie poprzez odpowiednie głosowanie.- Sam byłem kiedyś migrantem zarobkowym, więc rozumiem przyczynę migracji. Osobiście jestem jedynie za migracją zgodną z literą prawa dla osób, które będą szanować nasze prawo i obyczaje - powiedział nam radny Krzysztof Steć.Przeciw dezinformacjiW odpowiedzi na interpelacje radnego Stecia, burmistrz Wiesław Muszyński przedstawił stanowisko władz miasta, które rozwiewa wszelkie wątpliwości dotyczące rzekomych planów utworzenia ośrodków dla migrantów czy ich relokacji we Włodawie.- Polityka migracyjna oraz kwestie związane z relokacją imigrantów leżą w gestii administracji rządowej i nie należą do kompetencji samorządu gminnego. w tej chwili urząd miasta nie prowadzi samodzielnych działań zmierzających do utworzenia centrum integracji dla obywateli państw trzecich. Nie są także podejmowane działania w zakresie relokacji nielegalnych imigrantów - poinformował burmistrz Muszyński.Zaapelował również do mieszkańców o rozwagę i nieuleganie niepotwierdzonym informacjom i plotkom, które mogą pojawić się w przestrzeni publicznej.- Wszelkie oficjalne komunikaty w sprawach istotnych dla mieszkańców są publikowane na stronie internetowej urzędu miejskiego, w biuletynie informacji publicznej oraz na miejskich portalach społecznościowych - podkreślił Muszyński.Co więcej, choć samorząd województwa lubelskiego otrzymał dofinansowanie na „Utworzenie Centrum Integracji dla obywateli państw trzecich, w tym migrantów w województwie lubelskim”, burmistrz wyraźnie zaznaczył, iż "miasto Włodawa nie jest ujęte w projekcie".Czytaj także: