Kluczową polityczną sprawą jest, aby wszyscy sojusznicy przyjęli polską, bo ona jest zgodna z faktami, interpretację zdarzeń z tej nocy. Żeby nie było żadnych wątpliwości, kto jest w tej sytuacji agresorem - powiedział w Sejmie Donald Tusk. Premier wezwał wszystkie siły polityczne w Polsce, aby w kwestii zagrożenia rosyjskiego i zdolności obronnych Polski, były jak "jedna pięść".