Ekologiczny paradoks ? jeżeli krakowscy radni nie uchwalą nowej wersji SCT, 1 lipca wejdą w życie stare, znacznie ostrzejsze przepisy. Wiceprezydent Stanisław Kracik w rozmowie z Radiem Kraków tłumaczy, iż nowe regulacje nie są represyjne, ale motywujące: opłaty za wjazd mają skłonić kierowców do rezygnacji z najbardziej trujących aut, a system kontroli ma mieć charakter głównie prewencyjny. ?Nie emocjonujmy się tym, co dziś. Miejmy ogląd dłuższej perspektywy? ? apeluje.