Safjan podważa legalność zaprzysiężenia prezydenta. „Brakuje podstawy prawnej”

5 godzin temu

Wraz z ogłoszeniem wyników wyborów prezydenckich napięcie nie maleje. Głos w sprawie zabrał jeden z najbardziej doświadczonych prawników w kraju, wskazując na najważniejsze wątpliwości prawne. Jego słowa rzucają nowe światło na to, co może wydarzyć się w najbliższych dniach.

Fot. Warszawa w Pigułce

Były prezes TK podważa legalność zaprzysiężenia

Profesor Marek Safjan, były prezes Trybunału Konstytucyjnego i sędzia Trybunału Sprawiedliwości UE, w mocnych słowach skomentował procedurę zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na urząd prezydenta RP. W jego ocenie nie ma dziś prawnych podstaw, by uznać wybory prezydenckie za ważne. – Nie możemy sobie pozwolić na stan niepewności – zaznaczył Safjan w rozmowie z Dorotą Wysocką-Schnepf w TVP Info.

PKW to za mało. Safjan mówi o „akcie czysto formalnym”

Zdaniem Safjana samo przekazanie uchwały Państwowej Komisji Wyborczej przez PKW prezydentowi elektowi nie przesądza o legalności całej procedury. – To akt czysto formalny, który nie ma mocy stwierdzającej ważność wyborów – podkreślił. W jego ocenie najważniejsze jest orzeczenie adekwatnego organu Sądu Najwyższego, a nie – jak to miało miejsce – Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, której legalność od dawna kwestionują europejskie trybunały.

Kto powinien decydować o ważności wyborów?

Safjan stanowczo odciął się od poglądu, iż wspomniana izba może decydować o ważności wyborów prezydenckich. Przypomniał, iż zarówno Trybunał Sprawiedliwości UE, jak i Europejski Trybunał Praw Człowieka uznały, iż nie spełnia ona standardów niezależnego sądu. – To musi być decyzja Sądu Najwyższego w pełnym, legalnym składzie – zaznaczył profesor.

Zwrócił również uwagę na skalę nieprawidłowości zgłaszanych po drugiej turze wyborów. Według niego są one „bardzo niepokojące”, a zasięg protestów szeroki. To – jego zdaniem – dodatkowy argument, by nie śpieszyć się z ceremonią zaprzysiężenia i poczekać na wiążące orzeczenie legalnego składu SN.

„Akty prezydenta mogą być podważane”

– o ile zaprzysiężenie nastąpi bez prawomocnego stwierdzenia ważności wyborów przez adekwatny organ, każdy akt urzędowy nowego prezydenta może być kwestionowany – ostrzegał Safjan. W jego ocenie taka sytuacja grozi destabilizacją ustroju państwa i konfliktem z instytucjami Unii Europejskiej.

Profesor dodał, iż chodzi o urząd najważniejszy nie tylko dla Polski, ale też dla całej wspólnoty europejskiej. – To decyzja o ogromnej wadze – podkreślił. Jego zdaniem Zgromadzenie Narodowe nie powinno podejmować aktu zaprzysiężenia bez jasnego potwierdzenia legalności wyboru.

Polityczny spór o sądy i wybory

Wypowiedź Safjana już teraz wywołuje silne reakcje w mediach społecznościowych i środowiskach politycznych. Krytycy zarzucają mu zaangażowanie polityczne i przypominają, iż w przeszłości nie zgłaszał podobnych zastrzeżeń wobec wyborów wygrywanych przez opozycję.

Jednak w obliczu rosnącej liczby protestów wyborczych i trwającej debaty nad statusem niektórych sędziów Sądu Najwyższego, pytania o podstawy prawne zaprzysiężenia nowego prezydenta mogą jeszcze długo nie zniknąć z agendy publicznej.

Idź do oryginalnego materiału