Rząd: będzie totalny, surowy zakaz. Politycy nie mają wątpliwości

5 godzin temu

Wakacje 2025 mogą być ostatnim okresem, w którym jednorazowe e-papierosy są legalnie dostępne w Polsce. Projekt całkowitego zakazu jest gotowy i zgodnie z zapowiedziami ma trafić do Rady Ministrów jeszcze w trzecim kwartale. To oznacza, iż procedowanie może ruszyć już w lipcu lub sierpniu.

Fot. Shutterstock

Rząd nie ukrywa, iż chce jak najszybciej doprowadzić do usunięcia jednorazówek z rynku. Powód? Wzrost ich popularności, szczególnie wśród młodzieży. Jak podaje Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego, to właśnie osoby w wieku 18–24 lata najczęściej sięgają po kolorowe e-papierosy o owocowych smakach. Niestety – sięgają po nie również niepełnoletni.

Fala ograniczeń już się rozpoczęła

Część zmian już obowiązuje. Od 17 kwietnia 2025 roku nieletni nie mogą kupić e-papierosów, a z rynku zniknęły aromatyzowane wyroby podgrzewane. Był to pierwszy etap rządowego planu walki z nikotynowymi nowościami. Letni projekt ma pójść o krok dalej – zakazane mają zostać wszystkie jednorazowe e-papierosy, niezależnie od zawartości nikotyny.

Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny podkreśla, iż projekt ma charakter „radykalny” i obejmie również aromatyzowane liquidy we wszystkich formach. To oznacza koniec smakowych gadżetów, które jeszcze do niedawna wypełniały witryny sklepów.

Europa już wprowadza zakazy

Polska wpisuje się w ogólnoeuropejski trend. Wielka Brytania już od czerwca zakazała sprzedaży jednorazowych e-papierosów. Belgia zrobi to od stycznia 2026 roku, a podobne plany ogłosiły Niemcy, Francja i Irlandia. Komisja Europejska pozytywnie zaopiniowała większość projektów ograniczających dostęp do takich produktów.

Ministerstwo Zdrowia nie kryje, iż realizowane są również prace nad dodatkowymi ograniczeniami. W planach są zakazy dotyczące tzw. woreczków nikotynowych, aerozoli czy gum z nikotyną. Część z nich trafi wyłącznie do obrotu aptecznego – po odpowiednich badaniach i rejestracji.

Branża stawia opór, ale czasu coraz mniej

Przemysł tytoniowy i vapingowy już zapowiada walkę o utrzymanie rynku. Producenci wskazują, iż zakaz będzie trudny do egzekwowania – szczególnie przy otwartych granicach z krajami, w których sprzedaż pozostaje legalna. Podczas prac komisji sejmowej pojawiło się ponad 50 przedstawicieli branży, co pokazuje skalę mobilizacji.

Eksperci, jak prof. Marek Chmaj, zwracają uwagę na problem transgraniczny: choćby jeżeli Polska zakaże sprzedaży, produkty będą przez cały czas dostępne w Czechach, Niemczech czy na Litwie.

Tymczasem resort zdrowia nie wycofuje się ze swojego stanowiska. Minister Izabela Leszczyna podkreśla, iż celem jest „kompleksowa regulacja rynku nikotynowego”, a rząd nie zamierza ustępować pod naciskiem lobby.

Koniec jednorazówek coraz bliżej

Użytkownicy jednorazowych e-papierosów powinni mieć świadomość, iż dni ich legalnej sprzedaży są policzone. choćby jeżeli prace legislacyjne potrwają do końca roku, zakaz może wejść w życie już w styczniu 2026. To oznacza, iż aktualne lato może być ostatnim momentem na ich zakup w legalnym obrocie.

Resort zdrowia zapewnia, iż nie chodzi o karanie dorosłych konsumentów, ale o ochronę młodego pokolenia. Czy całkowity zakaz rzeczywiście zlikwiduje problem, czy tylko przeniesie go do szarej strefy – przekonamy się już za kilka miesięcy.

Idź do oryginalnego materiału