
Doszło wreszcie do zapowiadanej rekonstrukcji rządu... Wyszło, jak wyszło. trochę strach się bać.
Zapewne igrzyska wyjdą nowe. Za to na chleb Polacy nie mogą chyba liczyć... Ale Tusk buduje z takich klocków, jakimi dysponuje. A, iż to nie do końca da się poskładać, to inna sprawa.
Żeby się to nie rozlazło, Tusk pali za sobą okręty, aby jego ludzie z nowego rządu nie mogli się wycofać z dalszego łamania prawa. Jak kiedyś Cortez spalił okręty, żeby nie mieć odwrotu i iść tylko naprzód. Tylko co to za okręty? Myślę, iż to "PRAWO", "KONSTYTUCJA" i "WOLNOSC".
Jednak to powołanie się na Corteza, który kłamstwem i podstępem zniszczył potężny lud, sugeruje, iż Tusk szykuje Polakom los Azteków. Cortez ich oszukał, okradł i wymordował....
Każdy członek rządu 13 grudnia może głosować jak mu się podoba, pod warunkiem, iż zagłosuje tak jak premier...
Ale chyba nie wszyscy się z nim zgadzają. Nowy minister sprawiedliwości, Żurek wypowiedział się na temat przywracania praworządności w Polsce. Z jednym zdaniem nie sposób się nie zgodzić. "Zrobię wszystko, żeby przywrócić praworządne państwo, żeby przywrócić zasady trójpodziału władzy i jednocześnie przestrzegać konstytucji i wszystkich traktatów międzynarodowych, które Polskę wiążą." Tylko, iż gdyby pan Żurek mówił na serio, to oznaczało by to, iż postuluje likwidację rządu Tuska i powołanie nowego, najlepiej spośród opozycji...