Rejowiec Fabryczny. Dobra debata z "pieprzem"

4 godzin temu
Obawa o przebieg energetycznej rewolucjiKilkoma uwagami na temat przedstawionych w raporcie informacji podzielił się, jako pierwszy, radny Krzysztof Kister. Jego spostrzeżenia miały związek, jak wyjaśnił, z wnioskami wypracowanymi podczas posiedzenia komisji rozwoju, infrastruktury i ochrony środowiska, którego to gremium radny jest przewodniczącym.- Czego obawiam się najbardziej? Między innymi niepokoi mnie fakt, iż tak długo proceduje się sprawę inwestycji dotyczącej odnawialnych źródeł energii. Chodzi oczywiście o obiekt szkoły i naszej miejskiej ciepłowni. Pracownicy urzędu utrzymują, iż środki nie zostaną zmarnowane. Sądzę więc, iż zapowiedziany niedawno przetarg powinien zostać przeprowadzony jak najszybciej. Właśnie z tego powodu. W obawie o to, aby nie stracić cennego dofinansowania – podkreślił radny Kister.W jego opinii inwestycje, które samorząd miasta realizuje obecnie, nie mogłyby mieć miejsca, gdyby nie starania podjęte przez władze VIII kadencji. Przewodnicząca rady miasta Iwona Herda potwierdziła, iż niektórych procedur nie da się pominąć, dlatego też proces realizacji tej niezwykle ważnej inwestycji uległ niestety wydłużeniu. Szerszych wyjaśnień na temat aktualnego stanu prac udzielił również burmistrz Gabriel Adamiec. Stwierdził między innymi, iż trwa właśnie szczegółowa analiza jednej z przedłożonych ofert, a po podpisaniu umowy wykonawca będzie miał do dyspozycji 13 miesięcy na realizację wszystkich prac. - Zrobimy wszystko, aby to zadanie zrealizować możliwe starannie. Całe zadanie prowadzone jest zgodnie z wymogami prawa regulującego procedury zamówień publicznych. Odpowiada zresztą za ten obszar specjalistyczna kancelaria – odpowiedział na wątpliwości radnego burmistrz.Radny Kister usłyszał również, iż wykonawcy nie mają już możliwości, aby negocjować zaproponowane w ofertach ceny, dlatego nie ma też obawy o to, iż ostateczna kwota usługi nieoczekiwanie wzrośnie. Wetknęli masę drobnych szpileczekKilkoma uwagami na temat strony graficznej i merytorycznej raportu podzielił się również radny Mariusz Grams. Zwrócił między innymi uwagę na fakt, iż mało miejsca poświęcono w dokumencie miejskim strategiom rozwoju i zrealizowanym na przestrzeni roku uchwałom czy zarządzeniom. Wypunktował też kilka merytorycznych błędów – nieprawidłowe oznaczenie byłej wojewódzkiej, a w tej chwili powiatowej drogi, błędne opisy zdjęć czy niewłaściwa liczba uchwał i zarządzeń. - O tych uchwałach wspomniałem nie bez powodu, ponieważ jedna z najważniejszych dotyczyła ustalenia stawek opłat w ramach systemu gospodarowania odpadami komunalnymi. Ta stawka znacznie wzrosła. U nas jest to w tej chwili 37 zł – zauważył w toku dyskusji Grams.Swoimi uwagami na temat treści raportu, ale i bieżących działań władz obecnej kadencji samorządu podzielił się też były włodarz miasta Stanisław Bodys. Zasygnalizował, iż chce wziąć udział w debacie jako mieszkaniec i przedłożył w urzędzie stosowne zgłoszenie. Jego wypowiedź dotyczyła w dużej mierze „grzechów zaniechania”, jakie w jego ocenie popełniła nowa ekipa w kontekście aplikowania o kolejne środki zewnętrzne na realizację strategicznych dla miasta inwestycji. Przypomniał, iż pozostawił urząd z 19 milionami pozyskanych dotacji zewnętrznych, zatem w jego ocenie obecne władze nie mogą - „tylko i aż” - wdrożyć te założenia w życie. - Jeśli, jak pan twierdzi, macie lepsze kontakty ze starostą, to wykorzystujecie to. Mamy szereg niedokończonych dróg powiatowych. Ulica Unicka – 200 metrów, ulica Leśna 200 metrów. Pozostaje kwestia ulicy Chełmskiej, która została zakończona tylko na granicy miasta, na ulicy Cichej, a realizowano ją od strony Krasnego, czyli gminy, nie miasta. Projekt stracił ważność, ale wystarczyło wykonać dodatkowe 50 czy 100 metrów i dokumentacja byłaby ważna – wspominał o jednym z aspektów Stanisław Bodys.Wymienił też kilka programów, w ramach których można było aplikować o zewnętrzne środki. Jednym z takich przedsięwzięć jest, jak twierdzi, rewitalizacja terenów na osiedlu Morawinek czy na osiedlu Stajne A. - Nie zrobiono tego. Jednocześnie szkoda jest też środków na retencję osiedlową. Także na ten cel można było zdobyć sporo środków. Warto w końcu wspomnieć o tym programie dla gmin przygranicznych. Myśleliśmy o tym pod koniec ubiegłej kadencji. Dwa wnioski po 2 mln zł. Tym bardziej iż są to już najprawdopodobniej ostatnie „łatwe” pieniądze. Jeden wniosek obejmował ulicę Kraszewskiego, a drugi rewitalizację terenów po wyrobisku. To grzech zaniechania, trzeba z tego korzystać. jeżeli idzie o drogi, to pozostał jedynie Rządowy Fundusz Rozwoju Dróg. I oczywiście Fundusz Ochrony Gruntów Rolnych, czyli środki na drogi prowadzące do gruntów rolnych. Warto wspomnieć w tym kontekście chociażby o ul. Złotej – mówił o niektórych tylko rozwiązaniach były włodarz miasta.Zarzucił też burmistrzowi Adamcowi, iż ten używa prywatnego profilu na Facebooku do zamieszczania służbowych, bo dotyczących urzędu, informacji. - Proszę więc o założenie urzędowego konta. Prywatne konto ma to do siebie, iż można tam łatwo usuwać niewygodnych ludzi – zauważył Bodys.Dług to nie grzech, ale może się w końcu odbić czkawkąStwierdził również, iż dług nie jest grzechem, ponieważ miasteczka takie jak Rejowiec Fabryczny, nie mają innego wyjścia, jak zaciągać zobowiązania na realizację kolejnych inwestycji. Do tych uwag odniósł się skarbnik miasta Sławomir Kowalski, który bardzo jasno podkreślił, iż obecna kondycja budżetu nie pozwala absolutnie na to, aby aplikować w każdym z dostępnych programów. - Sam deficyt jest o połowę niższy niż na koniec roku 2023. jeżeli idzie z kolei o deficyt operacyjny, to znajduje się on wciąż w tendencji rosnącej. Mówię tutaj o końcu 2024 roku. Sięganie po wszystkie dostępne środki zewnętrzne, oczywiście przy założeniu, iż zawsze trzeba wyasygnować jakieś środki własne i w takich warunkach budżetowych, jakie mamy obecnie, mija się całkowicie z celem. Pamiętajmy też o kosztach związanych z obsługą zadłużenia, które przez kilka tylko ostatnich lat wzrosły o 100% - podkreślił skarbnik.Ostatecznie w kluczowych głosowaniach - nad wotum zaufania i absolutorium dla burmistrza - wzięło udział 13 radnych, ponieważ dwóch nie wzięło udziału w obradach. Za udzieleniem wotum zaufania opowiedziało się dziewięciu radnych. Przeciwne podjęciu takiego stanowiska były dwie osoby. Taka sama liczna radnych wstrzymała się i nie opowiedziała ani na „tak”, ani na „nie”. Czytaj także:Gm. Rejowiec. Szykują się inwestycje wodno-kanalizacyjne w Maryninie i KobylemRejowiec Fabryczny. Na energetyczny skok przyszło czekać ponad rokGm. Chełm. Strażacka młodzież pokazała klasę [GALERIA ZDJĘĆ]Gm. Rejowiec Fabryczny. W sprawie kopalni opór społeczny trwa. Mieszkańcy nie składają broni
Idź do oryginalnego materiału