Prezydent Nawrocki chce zakazu symboli Bandery. Kijów ostrzega przed konsekwencjami

bejsment.com 2 godzin temu

Manifestacja z okazji urodzin Stepana Bandery

Prezydent Karol Nawrocki zapowiedział w poniedziałek inicjatywę ustawodawczą, która ma zrównać symbolikę banderowską z symbolami nazistowskimi i komunistycznymi. Czerwono-czarne barwy OUN-UPA miałyby zostać formalnie zakazane w polskim prawie na tej samej zasadzie, co swastyka i sierp i młot.

– Żeby wyeliminować rosyjską propagandę i ustawić relacje polsko-ukraińskie na adekwatne tory, oparte na rzeczywistym partnerstwie i szacunku, powinniśmy także powiedzieć jasno „stop banderyzmowi” i w Kodeksie karnym zrównać symbol banderowski z symbolami nazizmu i komunizmu. Niezbędne są też korekty w ustawie o IPN w odniesieniu do zbrodni OUN-UPA – podkreślił prezydent.

Dyplomatyczne ostrzeżenie z Kijowa

Na zapowiedź Warszawy gwałtownie zareagowała Ukraina. Jak podał portal Europejska Prawda, tamtejsze źródła dyplomatyczne ostrzegły, iż przyjęcie ustawy może wywołać wzrost antypolskich nastrojów i wymusić reakcję Kijowa. – Wszelkie upolitycznione decyzje o utożsamianiu symboli ukraińskich z nazizmem i komunizmem mogą wywołać wzrost negatywnych emocji w społeczeństwie ukraińskim – mówi cytowane źródło.

Miller: „Nawrocki zrobił to, na co inni nie mieli odwagi”

Głos w sprawie zabrał były premier Leszek Miller. Na platformie X przypomniał, iż zawetowana wcześniej przez prezydenta ustawa przedłużała świadczenia socjalne dla wszystkich Ukraińców przebywających w Polsce.

– Obecny mechanizm sprzyjał masowym nadużyciom, co potwierdzał raport NIK z 2023 roku. Nawrocki wyciągnął wtyczkę z maszyny drukującej pieniądze dla wszystkich i pokazał, iż polityka socjalna to nie tylko festiwal empatii na cudzy rachunek – napisał.

Miller dodał, iż liczy, iż podobna praktyka stanie się trwałym elementem polityki państwa wobec uchodźców.

Morawiecki popiera pomysł Nawrockiego

– Ten pomysł uświadomi naszym południowo-wschodnim sąsiadom, ale także wszystkim Polakom, czym była rzeź wołyńska – powiedział w RMF FM Mateusz Morawiecki. Były premier dodał: – Autentycznie uważam, iż będzie to krok we adekwatnym kierunku. Jest to coś, co podniesie świadomość, co to w ogóle oznacza.

Pytany, czy banderyzm można zrównać z nazizmem i komunizmem, były premier podkreślił, iż rzeź wołyńska była “okrutnym ludobójstwem, ze szczególnym okrucieństwem”. – To coś absolutnie wyjątkowego mordować w taki sposób. (…) Ale w tym miejscu chcę zaznaczyć jedną rzecz – na tamtych ziemiach, na których ta straszna zbrodnia się odbywała, panowali wówczas również Niemcy – wskazał polityk PiS. Morawiecki dodał, iż rzeź wołyńska to “zbrodnia godna najwyższego potępienia”.

Na podst. i.Pl

Idź do oryginalnego materiału