Przypomnijmy, iż Marek Kwapisiewicz funkcję prezesa Miejskiego Zakładu Komunikacji w Bełchatowie objął w czerwcu ub. roku, czyli nieco ponad miesiąc po zakończonych wyborach samorządowych, w których wyścig o fotel prezydenta Bełchatowa wygrał Patryk Marjan. Nominacja nowego szefa miejskiej spółki nie była wówczas zaskoczeniem. Kwapisiewicz to postać doskonale znana w lokalnej polityce, podczas kampanii przed wyborami samorządowymi dał się poznać jako bliski współpracownik urzędującego w tej chwili prezydenta. Kwapisiewicz bezskutecznie ubiegał się o mandat radnego powiatu. Z list Konfederacji startował również w wyborach do Parlamentu Europejskiego. W tym przypadku również bez pomyślnego finału.
Marek Kwapisiewicz do MZK Bełchatów przeszedł z Bestgumu, spółki zależnej PGE, która specjalizuje się w wulkanizacji taśm przenośnikowych oraz produkcji płyt gumowych.
- Znikam z Bestgumu na dłużej, żeby swoimi umiejętnościami wesprzeć miasto Bełchatów, za które odpowiedzialność wziął Patryk Marjan, a wraz z nim nasze środowisko – napisał w mediach społecznościowych Marek Kwapisiewicz rok temu, gdy przechodził do MZK.
Okazuje się, po dwunastu miesiącach bliski współpracownik prezydenta miasta nie będzie już wspierał miasta swoimi umiejętnościami, przynajmniej jako prezes miejskiej spółki. Udało się potwierdzić, iż złożył rezygnację.
- Pan Marek Kwapisiewicz z powodów osobistych złożył rezygnację z pełnienia funkcji prezesa Miejskiego Zakładu Komunikacji Sp. z o.o. w Bełchatowie. Jego rezygnacja została przyjęta – poinformował bełchatowski magistrat.