Sporo uwagi nasza redakcja poświęciła na inwestycje, które obecny rząd wyrzucił z realizacji. Wśród nich był dworzec kolejowy w Łapach. Okazuje się, iż presja ma sens, bo ten obiekt jednak będzie budowany. Niestety, inne dworce w województwie podlaskim tyle szczęścia nie miały i przez cały czas będą straszyć wyglądem. Łapy od 1961 r. miały dworzec kolejowy, którego kolej praktycznie nie remontowała. Doraźne naprawy nie rozwiązywały sprawy i po przeszło 60 latach ten obiekt faktycznie był w ruinie. Ostatecznie został rozebrany, ale dopiero wtedy, gdy poprzedni rząd Prawa i Sprawiedliwości zdecydował, iż będzie budowany nowy. Zapisano środki na jego realizację, a na wszystkim najbardziej mieli skorzystać mieszkańcy. Niestety, gwałtownie okazało się, iż dworzec jednak budowany nie będzie, chociaż stary został rozebrany. Spółka kolejowa postawiła warunki nierealne dla gminy Łapy. Bo ta miałaby się dołożyć do inwestycji i w to w kwocie, której nie ma i nie ma szans, aby pojawiła się w budżecie. Mieszkańcy gminy Łapy nie kryli rozgoryczenia. Media społecznościowe zaroiły się od komentarzy, między innymi takich: „ Najbardziej żałosne jest to, iż wszystko odbywa się za cichym przyzwoleniem posłów i senatora wybranych z Województwo Podlaskie z #TrzeciaDroga i #K
