**Tragiczna powódź w Teksasie pochłonęła życie 75 osób, w tym 27 dzieci. Wśród ofiar są uczestnicy i pracownicy chrześcijańskiego obozu Camp Mystic, który został zalany po wystąpieniu rzeki Guadalupe z brzegów. Służby kontynuują akcję poszukiwawczo-ratunkową, a kilkadziesiąt osób przez cały czas pozostaje zaginionych.**
Sytuacja w środkowym Teksasie pozostaje krytyczna po przejściu niszczycielskich powodzi. Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt ostrzegła podczas briefingu, iż warunki na miejscu wciąż są niebezpieczne.
W poniedziałek przez region przechodzą kolejne silne deszcze i burze, co dodatkowo komplikuje działania ratunkowe. Szeryf Larry Leitha poinformował rano, iż na terenie hrabstwa Kerr odnaleziono łącznie 75 ciał.
Tragedia w obozie dla dzieci
Szczególnie dramatyczne są okoliczności tragedii w chrześcijańskim obozie Camp Mystic. Organizatorzy potwierdzili śmierć 27 uczestników i pracowników ośrodka, który został zalany w piątek.
Do katastrofy doszło, gdy pobliska rzeka Guadalupe wystąpiła z brzegów, zalewając teren obozu. Służby ratunkowe kontynuują poszukiwania kilkudziesięciu zaginionych osób.
Trump planuje wizytę w Teksasie
Prezydent Donald Trump zapowiedział w niedzielę, iż prawdopodobnie w piątek uda się do dotkniętego powodzią Teksasu. «Chcemy dać im trochę czasu. (Poleciałbym) już dzisiaj, ale byśmy tylko przeszkadzali» - wyjaśnił.
Rzeczniczka Leavitt zdecydowanie odrzuciła zarzuty dotyczące odpowiedzialności administracji za skalę tragedii. Nazwała takie oskarżenia «niemoralnym kłamstwem» i podkreśliła, iż służby meteorologiczne zadziałały adekwatnie, publikując na czas prognozy i wydając odpowiednie ostrzeżenia.
Z Waszyngtonu Natalia Dziurdzińska (PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.