PiS: „Kasa Platformy Obywatelskiej zamiast KPO”. Politycy krytykują sposób wydatkowania unijnych środków

miastoiludzie.pl 2 godzin temu

Na tarnowskim rynku odbyła się konferencja prasowa polityków Prawa i Sprawiedliwości, podczas której posłowie i samorządowcy alarmowali o nieprawidłowościach w wydatkowaniu pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Według nich unijne fundusze zamiast wspierać przedsiębiorców poszkodowanych przez pandemię, zostały przeznaczone na luksusowe zachcianki, a choćby projekty określane jako absurdalne. Europejska Prokuratura wszczęła już śledztwo w tej sprawie.

Politycy PiS przypominali, iż Polska w ramach KPO otrzymała 59 miliardów euro – w tym 34 mld euro w formie pożyczek i 25 mld euro w formie bezzwrotnych dotacji. – Środki te miały być przeznaczone na odbudowę gospodarki po pandemii, a w szczególności na wsparcie przedsiębiorców z branży najbardziej poszkodowanych w czasie kryzysu. Tymczasem obniżono kryteria naboru, by „znajomi królika” mogli składać wnioski – mówił Ryszard Pagacz, szef małopolskich struktur PiS i wicemarszałek województwa.

Według działaczy PiS, dofinansowanie otrzymały firmy, które nie spełniały pierwotnych założeń programu. Wśród przykładów wymieniano m.in. jachty, solaria, sauny, wirtualne strzelnice, mobilne ekspresy do kawy, a choćby muzeum ziemniaka. – Po tym, jak rozdysponowano te środki, można powiedzieć, iż to kasa Platformy Obywatelskiej, a nie pieniądze na rozwój polskiej gospodarki – stwierdził Pagacz.

Oburzenia nie kryła posłanka Urszula Rusecka. – Jesteśmy tutaj po to, aby zaprotestować przeciwko korupcji Platformy Obywatelskiej. Środki, które miały wzmacniać przedsiębiorców, trafiły do znajomych króliczka, również w Małopolsce i Krakowie – na podłogi LED czy wypożyczalnie jachtów. To skandaliczna sytuacja – podkreślała.

Poseł Norbert Kaczmarczyk posłużył się obrazowym porównaniem: – To tak, jakby ktoś pożyczał pieniądze na chleb, a następnie wydawał je na zabawę. Taka polityka może skończyć się kryzysem, podwyżkami podatków i wyższymi cenami energii – ostrzegał.

Z kolei posłanka Józefa Szczurek-Żelazko przywołała przykład pizzerii w Wieluniu, która otrzymała dotację na solarium. – Jeśli przyjdzie kolejna pandemia i lokale będą zamknięte, to i to solarium nie będzie działać. Jaki cel został osiągnięty? Żaden – mówiła.

Lista beneficjentów i celów, na które trafiły pieniądze, wzburzyła mieszkańców. W naborze uczestniczyły również rodziny czołowych polityków obecnej władzy – podkreśliła posłanka Anna Pieczarka.

Politycy PiS wskazywali, iż wypłaty z programu zostały wstrzymane przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej do czasu zakończenia kontroli. Wyniki mają być znane do końca września.

Senator Włodzimierz Bernacki przypomniał, iż KPO powiązane było z Europejskim Planem Odbudowy, który obejmował m.in. termomodernizację szkół czy program cyfryzacji. – Tymczasem zamiast wzmocnienia gospodarki mamy sytuację, która rodzi poważne pytania o wiarygodność całego programu – podsumował.

Tekst i fot. (Smol)

O PiS pisaliśmy tutaj.

Idź do oryginalnego materiału