

Prezydent USA Donald Trump poinformował, iż w poniedziałek i wtorek do Stanów Zjednoczonych przybędzie kilku europejskich przywódców, aby omówić pokojowe rozwiązanie konfliktu w Ukrainie.
— Prowadzimy bardzo interesujące rozmowy. Niektórzy europejscy przywódcy przyjadą do naszego kraju osobno w poniedziałek i wtorek – powiedział amerykański przywódca, odpowiadając na pytania reporterów w bazie wojskowej Andrews niedaleko Waszyngtonu.
Trump wyraził pewność co do ostatecznego rozwiązania kryzysu ukraińskiego. Podkreślił, iż Europa chce rozwiązania kryzysu w Ukrainie i odegra istotną rolę w opracowaniu gwarancji bezpieczeństwa dla Kijowa.
— Załatwimy to. Pomożemy im – powiedział Trump, odpowiadając na pytanie, czy rozmawiał z „koalicją chętnych” o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy. — Europa będzie pierwsza, a oni chcą być pierwsi. Europa chce, żeby to się skończyło. I to się skończy. To wszystko się skończy. Nagle wszystko się połączy – mówił gospodarz Białego Domu.
Sierpniowe spotkanie w Białym Domu
W drugiej połowie sierpnia odbyło się, jak powiedział prezydent USA, „największe zgromadzenie europejskich przywódców w Białym Domu w historii”. Udział wzięli w nim prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, sekretarz generalny NATO Mark Rutte, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer
Mimo iż gwarancje bezpieczeństwa na wzór tych z NATO były głównym tematem rozmów, z wypowiedzi uczestników po spotkaniu wynika, iż nie ustalono na nim konkretnych szczegółów, jak będą wyglądać w praktyce. Rutte zapowiedział, iż szczegóły będą omawiane w nadchodzących dniach. Nierozstrzygnięta pozostaje też sprawa ewentualnych zmian terytorialnych, bo jak powiedział potem prezydent Ukrainy, będzie to kwestia między nim i Władimirem Putinem.