Pijemy coraz więcej. Jesteśmy w europejskiej czołówce

4 dni temu
Pocieszające jest tylko to, iż nie jesteśmy liderami. Wyprzedzają nas niektóre kraje unijne.Gdzie pije się najwięcej, a gdzie najmniej?Europa pije mniej. Od 1980 do 2020 roku średnie spożycie w Unii Europejskiej (UE) – jak podają za Euronews finanse.wp.pl – zmniejszyło się o 2,9 litra na osobę. Mimo to pod tym względem wciąż jesteśmy światowym liderem. PRZECZYTAJ: Siedliska: Mandat i punkty karne dla kierowcy z gm. Tyszowce za spowodowanie kolizji [ZDJĘCIA]Nie dzieje się tak jednak we wszystkich krajach unijnych. Jest grupa państw, gdzie obserwujemy odwrotny trend. W latach 2010-2020 spożycie na osobę wzrosło:w Polsce i Rumunii o 1 litr,na Malcie o 1,1 litra,w Bułgarii o 1,4 litra). Największy skok – jak podkreśla serwis – odnotowano na Łotwie: o 2,3 litra.Średnią europejską zaniżają m.in. Irlandia i Litwa ze spadkiem spożycia 2,1 litra na osobę, Hiszpania i Grecja z 2 litrami oraz Holandia, Francja, Cypr i Finlandia z ponad 1,5 litra. W sumie w ciągu dekady średnie spożycia alkoholu w Unii Europejskiej spadła o 0,6 litra na osobę.„Silne lobby alkoholowe” wypchnęło zapis z projektuWiele państw europejskich próbuje ograniczać spożycie alkoholu na różne sposoby, np. poprzez opodatkowanie, ograniczanie dostępności, zakazy. Ich skuteczność – jak ocenia OECD – jest jednak słaba. PRZECZYTAJ: Oblewała córkę żrącą substancją i zbierała na jej leczenie. Dramat dziewczynki spod ŁukowaPolska jest tego dobrym przykładem – przypominają finanse.wp.pl. Po aferze z alkotubkami Ministerstwo Zdrowia zapowiadało wprowadzenie zakazu sprzedaży detalicznej alkoholu przez internet oraz zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych od 22 do 6. Tyle iż ten zapis wypadł z projektu ustawy. W wyniku działań „silnego lobby alkoholowego” – ocenił Wojciech Koniczny, wiceminister zdrowia.Awantura z alkotubkami w tlePrzypomnijmy jeszcze, iż awantura z alkotubkami wybuchła, gdy do sklepów trafił alkohol w kolorowych tubkach przypominających owocowe musy dla dzieci. Na początku było wpisy internetowe, komentarze klientów, ale sprawa gwałtownie stała się polityczna. Na alarm bili posłowie, ministra edukacji i marszałek Sejmu. W końcu głos zabrał także premier. – Alkohol w opakowaniach, które przypominają tubki z musem owocowym dla dzieci. Nie, ten numer u nas nie przejdzie. Postawiłem na baczność wszystkich urzędników, którzy mają za zadanie znaleźć skuteczne metody przeciwdziałania temu procederowi – zapowiedział Donald Tusk na nagraniu umieszczonym w serwisie X.Ostatecznie producent wycofał się ze sprzedaży alkoholu w tubkach.
Idź do oryginalnego materiału