„Patodeweloperka”. Tusk uderza w PiS po obronie Karola Nawrockiego

news.5v.pl 16 godzin temu

„Do obrony Nawrockiego (mieszkania) rzucili się z wielką energią panowie Kaczyński (dwie wieże), Morawiecki (nieruchomości kościelne) i Czarnek (willa plus)” – czytamy we wpisie polskiego premiera.

Pod słowami Tuska pojawił się niedługo komentarz europosła PiS Arkadiusza Mularczyka. „Komu dziś deweloperzy wpłacają na kampanię, panie Tusk?” – dopytywał polityk.

Tusk uderza w PiS. Kaczyński staje w obronie Nawrockiego

Słowa Tuska mogą być reakcją na wypowiedzi Kaczyńskiego, m.in. te, które padły w środę na korytarzu sejmowym. Prezes PiS wskazał, iż nie żałuje decyzji o wystawieniu w wyborach Karola Nawrockiego i stwierdził, iż za niego ręczy. Polityk zaatakował też dziennikarzy, którzy zadawali mu pytania o sprawę.

– Wymyślacie sobie, jesteście funkcjonariuszami politycznymi spod ciemnej gwiazdy – stwierdził, kiedy zasugerowano mu, iż wtorkowe wypowiedzi prezesa IPN i Przemysława Czarnka na temat gdańskiego mieszkania, stoją ze sobą w sprzeczności.

ZOBACZ: Kaczyński ręczy za Nawrockiego. „Nie żałuję w zadnym stopniu”

Prezes PiS wyraził nadzieję, iż zamieszanie wokół osoby prezesa IPN nie zaszkodzi jego pozycji w wyborach prezydenckich. – Po to robią to wielkie oszustwo, ci, którzy odpowiadają za aferę, za śmierć pani (Jolanty) Brzeskiej, żeby zaszkodzić – przekonywał.

Do artykułu Onetu, w którym opisano sprawę lokum Nawrockiego, w którym mieszkać miał Jerzy Ż. – starszy mężczyzna, który ostatecznie trafił do domu pomocy społecznej, odniósł się też Mateusz Morawiecki. – Nie wierzcie w nic, co piszą cyngle tej władzy. Po wielkim sukcesie Karola Nawrockiego w Stanach Zjednoczonych i po jego spotkaniu z prezydentem Donaldem Trumpem Platforma Obywatelska wpadła w totalną panikę. Nie dajmy się nabrać na ich paszkwile i postawmy tamę temu kłamstwu. I na koniec – w wolnej Polsce zapłacicie karę za to, co teraz robicie – podkreślił.

Sprawa mieszkania Karola Nawrockiego. Przemysław Czarnek przedstawia akt notarialny

Ujawnienia majątku Karola Nawrockiego domagali się m.in. politycy Koalicji Obywatelskiej. Prezes Instytutu Pamięci Narodowej podczas debaty „Super Expressu” deklarował bowiem, iż ma jedno mieszkanie.

Onet ustalił potem, iż kandydat na prezydenta – oprócz mieszkania, o którym mówił podczas debaty – jest też w posiadaniu kawalerki, którą przejął od starszego mężczyzny – „pana Jerzego” – w zamian za opiekę. Ostatecznie jednak senior trafił do domu opieki społecznej.

Tę informację zdementował Przemysław Czarnek, który pokazując akt notarialny zapewnił, iż Karol Nawrocki odkupił mieszkanie od Jerzego Ż. i nie ma pomiędzy nimi żadnej umowy o przejęciu opieki.

ZOBACZ: „To kalkulacja wyborcza”. Komentarze po wpisie Mentzena na temat mieszkań Nawrockiego

Czarnek przytoczył też testament pana Jerzego, który został spisany przez niego samego w Gdańsku w 2021 r.: „Przekazuję mój dobytek w drodze testamentu Karolowi Nawrockiemu. Zaznaczam, iż wydziedziczam swoją żonę i dzieci z racji braku kontaktu z wydziedziczonymi przez trzydzieści lat”.

Jak relacjonował Czarnek, następnie pan Jerzy nabył 28-metrową kawalerkę za środki finansowe, które pożyczył mu na ten cel Nawrocki. Poseł dodał, iż w 2012 r. pan Jerzy i Karol Nawrocki spotkali się i spisali oświadczenie, z którego wynika, iż Nawrocki wraz z żoną Martą, znali stan techniczny mieszkania i zawarli umowę sprzedaży mieszkania, które należało do pana Jerzego Ż., za cenę wynoszącą 120 tysięcy zł.

Poseł podkreślił, iż „w żadnym dokumencie urzędowym nie ma żadnej mowy o tym, iż mieszkanie jest nabyte z powodu przejęcia opieki nad panem Jerzym Ż.”.

Pomoc czy interes? Relacje Jerzego Ż. i Karola Nawrockiego

Według Onetu Jerzy Ż. to schorowany 80-latek, który w 2017 r. przekazał swą kawalerkę Nawrockiemu i jego żonie Marcie. Portal ustalił, iż mężczyzna został umieszczony w jednym z państwowych DPS-ów w Gdańsku i to pracownicy tej placówki się nim zajmują.

Rzeczniczka sztabu Nawrockiego Emilia Wierzbicki w opublikowanym w mediach społecznościowych oświadczeniu pisała, iż Jerzy Ż. to sąsiad Karola Nawrockiego, któremu ten od wielu lat pomagał, oraz iż to on przekazał mężczyźnie pieniądze na wykup mieszkania, które ten obiecał przekazać Nawrockiemu za świadczoną pomoc.

ZOBACZ: Awantura o kawalerkę Nawrockiego w Sejmie. Czarnek grzmi z mównicy

Oświadczyła, iż Nawrocki nigdy w tym mieszkaniu nie mieszkał, nie wynajmował, ani nie czerpał z niego jakiejkolwiek korzyści majątkowej, opłaty za nie uiszcza do dziś, natomiast dysponentem mieszkania jest wciąż pan Jerzy. „Kontakt z panem Jerzym urwał się w grudniu 2024 roku. (…) Karol Nawrocki próbował odnaleźć go poprzez sąsiadów i znajomych, jednak bezskutecznie” – napisała rzeczniczka Nawrockiego.

Czytaj więcej

Idź do oryginalnego materiału