Grupa Patriots for Europe (Patrioci dla Europy), do której należą m.in. francuski Rassemblement National, włoska Liga, węgierski Fidesz, polski Ruch Narodowy oraz hiszpańska Vox, może zostać pociągnięta do odpowiedzialności finansowej za rzekome nadużycia swojej poprzedniczki – grupy Tożsamość i Demokracja (ID).
Według opinii Komisji Kontroli Budżetowej Parlamentu Europejskiego (CONT), Patrioci dla Europy powinni zwrócić ponad 4,3 miliona euro niewłaściwie wykorzystanych środków unijnych w latach 2019–2024. Parlamentarne służby finansowe ustaliły, iż grupa ID wydała co najmniej 4 333 635,78 euro niezgodnie z zasadami. Choć ID została formalnie rozwiązana, CONT sugeruje, iż PfE jest jej gospodarczą i personalną kontynuacją – a więc powinna odpowiadać za długi i nieprawidłowości.
W opinii czytamy:
„Sekretarz generalny grupy oraz kilku członków kierownictwa są identyczni z tymi z rozwiązanej Tożsamości i Demokracji, a znaczna większość dawnych europosłów ID zasiada w tej chwili w grupie Patriots for Europe”.
Zdaniem autorów dokumentu, istnieje również kontynuacja prawna na poziomie partii europejskich:
„Europejska partia polityczna wcześniej zarejestrowana jako ‘Tożsamość i Demokracja niedawno zmieniła nazwę na ‘Patriots.eu’, tym samym potwierdzając ciągłość prawną między obiema partiami”.
Szef komisji CONT, niemiecki europoseł Niclas Herbst (EPL), nie ukrywa intencji:
„Chcemy, aby Parlament odzyskał wszystkie środki. Nie chcemy, by jakakolwiek grupa mogła po prostu zmienić nazwę i uciec od odpowiedzialności”.
Choć decyzja CONT nie ma mocy prawnej, to wystarczy, by skierować sprawę do Prezydium Parlamentu, które podejmie ostateczną decyzję.
PfE odpiera zarzuty: „Bezprawna nagonka polityczna”
Patrioci dla Europy stanowczo odrzucają zarzuty i uważają je za próbę politycznej zemsty ze strony establishmentu – socjalistów, EPL i liberałów. W opublikowanym właśnie oświadczeniu wskazują na rażący brak równości wobec prawa.
„Bezsensowne twierdzenie, iż Patriots są prawnym następcą Tożsamości i Demokracji, jest bezpodstawne i motywowane politycznie” – komentuje europoseł Tamás Deutsch z węgierskiego Fidesz, koordynator PfE w komisji CONT.
Deutsch podkreślił, iż największe grupy w Parlamencie, mimo znacznie wyższych budżetów, nie są poddawane żadnym realnym kontrolom:
„To skandal w podwójnym wymiarze, pokazujący, iż takie kontrole są prowadzone wyłącznie wtedy, gdy dana grupa zostaje rozwiązana, podczas gdy dwie największe frakcje polityczne – socjaliści (68 553 054 euro) i Europejska Partia Ludowa (85 276 205 euro) – w ogóle nie podlegają żadnej kontroli ze strony Parlamentu Europejskiego”.
Patrioci dla Europy zapowiadają, iż nie pozwolą się uciszyć:
„Zdecydowanie odrzucamy tę procedurę i wykorzystamy wszystkie legalne środki, aby bronić naszych praw. Patriots for Europe nie zostanie uciszona i będzie przez cały czas walczyć o miliony Europejczyków, których reprezentuje”.
Zgodnie z regulaminem Parlamentu, ostateczna decyzja dotycząca ewentualnej odpowiedzialności PfE za długi ID należy do Prezydium, w skład którego wchodzą przewodnicząca Roberta Metsola, 14 wiceprzewodniczących oraz pięciu kwestorów.
