Pamięci Klaudii z Torunia

solidarni2010.pl 2 dni temu
Felietony
Pamięci Klaudii z Torunia
data:06 lipca 2025 Redaktor: Anna

Kilkanaście lat temu, kiedy Katastrofa w Smoleńsku dla jednych była tematem naukowych dociekań, dla innych natomiast przedmiotem szyderstwa i kpiny usłyszałem dramatyczne pytanie: „A co by było gdybyśmy to my zginęli w tej katastrofie?”. Dzisiaj odpowiedź wydaje mi się oczywista: zaklęci w Tatrach rycerze, jak zwykle, spaliby dalej, a państwo polskie nie musiałoby choćby udawać zainteresowania naszą śmiercią.
Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu żegna doktorantkę Klaudię, nie wymieniając choćby jej nazwiska, ani nie publikując zdjęcia. Uczelnia musiała wyrazić żal, jednakże uczyniła to w taki sposób, aby jak najtrudniej było domyślić się przyczyny śmierci.
https://www.phd.umk.pl/wiadomosci/?id=42084

Aby przeczytać jak zginęła Klaudia trzeba było sięgnąć do „Faktu”, który relacjonuje: „Tragedia rozegrała się koło godz. 1 w nocy z 11 na 12 czerwca w Toruniu. 24-letnia studentka wracała z pracy do domu. Klaudia dorabiała jako barmanka w barze. Wówczas została zaatakowana przez 19-letniego Yomeykert R.S. Młoda kobieta broniła się, wołała o ratunek. Choć na jej krzyki zareagował przypadkowy mężczyzna, 24-latki nie udało się uratować.” https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/torun-zabojstwo-studentki-w-parku-przerazajace-wyniki-sekcji-zwlok/ycj92zc. Imigrant zadał Klaudii liczne rany kłute w twarz, szyję, klatkę piersiową.
Fakt ujawnia również, iż morderca Yomeykert R.S. był legalnym imigrantem z Wenezueli: „Wylądował w Madrycie 4 lutego. Tam przyleciał na wizę turystyczną. Potem legalnie udał się w ramach UE do Polski – przyjechał do Torunia.” https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/torun-zabojstwo-studentki-w-parku-przerazajace-wyniki-sekcji-zwlok/ycj92zc
Historia jak wiele innych w naszym kraju, jak tysiące podobnych historii w Europie AD 2025. Nikogo nie szokuje, oczywistym jest, iż nie da się zapobiec podobnym zbrodniom w niedalekiej przyszłości. Nie umiem jednak przejść obok tego morderstwa obojętnie, ponieważ jest ono znakiem naszych czasów, pewnym lustrem, które pozwala widzieć naszą rzeczywistość.
Teoria konfliktu kultur Thorstena Sellina
Znaczny wzrost przestępczości spowodowany masową imigracją nie jest wymysłem prawicowych mediów, ani taboidów, ale stał się jeszcze w okresie międzywojennym fundamentem teorii konfliktu kultur Thorstena Selina.
Jak wyjaśniają Paulina Chmiel-Antoniuk, Maciej Duda i Magdalena Ickiewicz-Sawicka w „Kultura a zbrodnia”: „Prekursorem badań dotyczących konfliktu kulturowego i jego konsekwencji w dziedzinie prawa karnego i kryminologii był Thorsten Sellin , który umiejętnie łączył pozytywistyczne koncepcje norm postępowania z próbą wyjaśnienia etiologii przestępczości w środowiskach odmiennych kulturowo i cywilizacyjnie. T. Sellin definiuje prawo karne jako zespół norm postępowania ustanowiony przez grupę politycznie dominującą i sankcjonującą zachowania naruszające ważne społecznie wartości. Konflikt kultur jest w tej chwili konsekwencją mobilności oraz migracji dużych grup ludności. Pojawia się on zwykle na pograniczu kulturowym, gdzie odmienne etnicznie i kulturowo grupy mieszają się i wchodzą w interakcje, niekiedy egzystują w tolerancji i pokoju, czasem jednak generują konflikty i dopuszczają się przemocy. T. Sellin badając poziom przestępczości w środowiskach europejskich imigrantów w USA, wyróżnił trzy rodzaje tego typu czynów karalnych: konflikt między normami postępowania nowej i starej kultury, konfrontacje kultury wiejskiej z kulturą miejską oraz przejście z homogenicznej grupy do różnorodnego i wielowarstwowego społeczeństwa. Na gruncie europejskim pojęcie przestępstw kulturowych zaistniało na początku lat 90. XX wieku. Do kryminologii wprowadził je holenderski badacz Frank Bovenkerk, który niniejsze przestępstwa określił jako „zwyczaje kulturowe uznawane za nielegalne przez normy prawa państwowego”. W tym momencie pojawia się konflikt rozbieżnych interesów i kultur prawnych pochodzących z zasadniczo odmiennych systemów kulturowych. Polega to na tym, iż dana jednostka jest zmuszona do funkcjonowania w kilku systemach normatywnych, co już z natury rzeczy rodzi konflikt. Współcześnie wielu młodych imigrantów funkcjonuje w co najmniej dwóch systemach. Po pierwsze musi wyznawać wartości swojej „plemiennej” kultury, która wywodzi się z tradycji rodzinnej, jednocześnie nie może ignorować wartości kultury dominującej w miejscu zamieszkania. W takiej sytuacji młodzi ludzie pozostają na pograniczu dwóch światów i nie mogą się już w pełni identyfikować z żadnym z nich. Pierwotne wartości danej jednostki są zgoła odmiennie niż normy grupy, która oficjalnie osądza jej zachowanie i wymierza karę według zachodnioeuropejskich standardów prawnych.” https://uwm.edu.pl/kryminalistyka/sites/default/files/uploads/kultura-a-zbrodnia.-spoleczno-kulturowe-uwarunkowania-przestepczosci.pdf
Jak wynika z teorii konfliktu kultur, społeczeństwa imigrantów różnią się wyznawanymi wartościami od rdzennych Europejczyków, co musi powodować konflikt norm, a w konsekwencji anomię i zwiększoną liczbę popełnianych przez imigrantów przestępstw. Konieczne jest jednak zastrzeżenie, iż trudno wyobrazić sobie, aby istniały kultury, których członkowie nie uważają za moralnie naganne czynów takich jak zabójstwo, zgwałcenie, pobicie czy podpalenie. Imigracyjne pochodzenie nie może stanowić okoliczności łagodzącej dla sprawcy, który twierdziłby, iż w jego kręgu kulturowym, czyny takie nie są potępiane, ponieważ w oczywisty sposób stanowią one zło samo w sobie.
Ustawodawca przewidywał wzrostu liczby zgwałceń już w listopadzie 2022 r.
Obserwacje kryminologów prowadzące do wniosku, iż masowa imigracja powoduje nasilenie przestępczości w tym przestępstw przeciwko wolności seksualnej były znane ustawodawcy, który ustawą z dnia 7 lipca 2022 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 2600) podwyższył ustawowe zagrożenie za zgwałcenie określone w § 1 (typ podstawowy) z przedziału od 2 do 12 lat, do przedziału od 2 do 15 lat, podwyższył ustawowe zagrożenie karą dla gwałciciela działającego ze szczególnym okrucieństwem lub powodującego ciężki uszczerbek na zdrowiu do kary więzienia od lat 5 albo kary dożywotniego więzienia oraz dodał do art. 197 § 5 w brzmieniu: „jeżeli następstwem czynu określonego w § 1-4 jest śmierć człowieka, sprawca podlega karze więzienia na okres nie krótszy od lat 8 albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.” [https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20220002600/U/D20222600Lj.pdf]
Wydaje się oczywiste, iż przestępstwo zgwałcenia było popełniane w czasach jeszcze przedpaństwowych, a jego społeczną szkodliwość, którą powinno odzwierciedlać ustawowe zagrożenie karą nie zmieniła się nagle w 2022 r. Wydaje się zatem, iż ustawodawca zaostrzając kary przewidziane dla sprawców próbował przeciwdziałać wzrostowi tego typu przestępczości. Można zatem przypuszczać, iż podwyższenie ustawowego zagrożenia za przestępstwo zgwałcenia wskazuje na obawy ustawodawcy przed wzrostem liczby tego typu przestępstw. Lektura wskazanej ustawy prowadzi do konstatacji, iż jednym ze zmienianych w niej aktów prawnych była również ustawa z dnia 12 marca 2022 r., o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. O ile możliwe jest zatem kwestionowanie związku przyczynowego pomiędzy zmianą ustawy dotyczącej pomocy imigrantom z Ukrainy z zaostrzeniem kar za przestępstwo zgwałcenia, a choćby racjonalności takiego działania ustawodawcy, to niewątpliwie obie nowelizacje zostały dokonane tą samą ustawą.
Treść uzasadnienie projektu zmiany zaostrzenia kar za przestępstwo zgwałcenia przytaczali K. Nazar i J. Warylewski: „Nowelizacja ZmKK2022 przewiduje istotne zmiany w odniesieniu do art. 197 KK. W uzasadnieniu do ZmKK2022 wskazano, iż «Najistotniejszą (…) przyczyną modyfikacji w obrębie przestępstwa zgwałcenia są względy polityki kryminalnej w zakresie zwalczania przestępczości skierowanej przeciwko wolności seksualnej w dwóch aspektach. Po pierwsze, zwiększone ustawowe zagrożenie przy typach kwalifikowanych ma pewną wartość odstraszającą, co oznacza większą zdolność oddziaływania powściągającego niż zagrożenie typu podstawowego. Typy zmodyfikowane, którym towarzyszy odmienne względem typu podstawowego zagrożenie karą, stanowią czytelną informację dla społeczeństwa (potencjalnych sprawców) o odmiennej ocenie prawnej odrębnie określonych czynów. Drugi aspekt uzasadniający proponowane zmiany łączy się z problemem wymiaru kary. Zmodyfikowane ustawowe (zwyczajne) zagrożenie karą daje pełną gwarancję, iż zostanie zrealizowana pożądana polityka karania w odniesieniu do tych przypadków szczególnych.(...)» Wyrazem powyższego ma być podwyższenie górnej granicy ustawowego zagrożenia w typie podstawowym, określonym w § 1 art. 197 KK (z 12 do 15 lat pozbawienia wolności). W § 3 uchylony ma zostać pkt 2 (przeniesiony do § 4) i dodane trzy nowe typy kwalifikowane tj. dopuszczenie się zgwałcenia o ile sprawca posługuje się bronią palną, nożem lub innym podobnie niebezpiecznym przedmiotem lub środkiem obezwładniającym albo działając w sposób bezpośrednio zagrażający życiu; zgwałcenie kobiety ciężarnej oraz dopuszczając się zgwałcenia utrwalając obraz lub dźwięk z przebiegu czynu.” [K. Nazar i J. Warylewski w: R. A. Stefański (red.) Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 2023, art. 197].
Nowelizację należy ocenić pozytywnie, jednakże potencjalny wpływ nowelizacji na zachowanie sprawców przestępstw może być ograniczony. O ile podwyższenie ustawowego zagrożenia pozwoli na odseparowanie od społeczeństwa sprawców przestępstw, którzy zostali ujęci na dłuższy czas, wpływ zaostrzającej kary nowelizacji na sprawców, którzy nie zostali wykryci oraz na potencjalnych sprawców jest iluzoryczny, ponieważ trudno przypuszczać, aby potencjalny sprawca, a w szczególności słabo znający język polski albo nieznający go wcale czytał Kodeks karny, orientował się w wysokości przewidzianych nim kar oraz rozważał opłacalność popełnienia przestępstwa, a na skutek tej refleksji porzucił swój zamiar. Sprawca przestępstwa jest zwykle przekonany, iż nie zostanie złapany i liczy na uniknięcie kary, natomiast ustawowe zagrożenie za poszczególne przestępstwa, jakkolwiek łatwe do ustalenia w internecie, nie stanowi wiedzy powszechnej. Zaostrzenie kar za przestępstwo zgwałcenia pozwala zatem wyeliminować ze społeczeństwa sprawców, których tożsamość została ustalona, jednakże odstraszający wpływ nowelizacji budzi poważne wątpliwości.
Zaostrzenie kar dla sprawców dokonujących zgwałcenia z użyciem noża lub innego podobnie niebezpiecznego narzędzia, sprawców działających ze szczególnym okrucieństwem oraz sprawców, którzy swoim działaniem bezpośrednio zagrażali życiu wskazuje, iż ustawodawca spodziewał się wzrostu liczby najbrutalniejszych przestępstw. Założenie racjonalnego działania ustawodawcy pozwala przypuszczać, iż w lipcu 2022 r., a więc w kilka miesięcy od wybuchu wojny na Ukrainie ustawodawca dysponował statystykami przestępczości wskazującymi na wzrost ilości tego typu przestępstw lub przewidywał, iż taka niekorzystna zmiana nastąpi.
W świetle teorii konfliktu kultur, przyczyną zwiększonej liczby zgwałceń mogła być masowa imigracja, która w naszym kraju rozpoczęła się około roku 2018. Jak wynika z danych dotyczących zezwoleń na pobyt cudzoziemców: „W latach 2018–2022 polskie państwo wydało ponad 2 000 000 pierwszych zezwoleń na pobyt cudzoziemców, głównie Ukraińców, ale także Białorusinów, Hindusów czy Gruzinów. To więcej niż Niemcy czy Hiszpania w tym samym czasie.
Dane Eurostatu (2018–2022) na temat liczby zezwoleń:
– Polska 2 030 767
– Niemcy: 2 020 309
– Hiszpania: 1 813 047” [https://konfederacja.pl/to-pis-uruchomil-masowa-imigracje-do-polski/]
Masowej migracji do naszego kraju towarzyszyło przeznaczenie przez Fundusz Azylu Migracji i Integracji w latach 2021-2017 astronomicznej kwoty 313 521 872,23 EUR na potrzeby migrantów. https://www.gov.pl/web/dfe-mswia/program-funduszu-azylu-migracji-i-integracji-2021-2027 Kwota ta, aby trafić do budżetu państwa albo budżetu unii europejskiej musiała najpierw wpłynąć do tego budżetu w postaci naszych podatków.
Co możemy zrobić?
Pierwsza i chyba najuczciwsza jest odpowiedź, iż przywrócenie bezpieczeństwa na ulicach naszych miast jest niemożliwe. Polska jest w tej chwili rozgrodzoną winnicą, taką jak opisana przez proroka Izajasza (Iz 5, 5-6). Nie można już marzyć o tym, aby wszyscy studenci na naszych uczelniach czytali kiedykolwiek Pana Tadeusza, wiedzieli kim był Mieszko albo znali tabliczkę mnożenia. Te czasy bezpowrotnie już minęły. Odeszły w zmierzch, tak jak rycerstwo, ziemiaństwo czy honor.
Formułowanie wobec ustawodawcy postulatów dalszego zaostrzenia kar, być może poprawi nasze samopoczucie, ale nie uczyni naszych ulic, ani parków bezpiecznymi. Trudno również oczekiwać, aby wobec wzrostu przestępczości, towarzyszącemu konfliktowi kultur, na każdym skwerze i na rogu każdej ulicy stał policjant pilnujący naszego bezpieczeństwa albo już do końca naszego kraju bezpieczeństwa w parkach strzegły w dzień i w nocy obywatelskie patrole. Szumne zapowiedzi, iż po 6 sierpnia, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, nasze granice będą bezpieczne https://niezalezna.pl/polityka/nawrocki-o-tym-za-co-odpowiada-tusk-po-6-sierpnia-granice-beda-bezpieczne/546906#goog_rewarded nie tylko wydają się naiwnością, ale nie odnoszą się również do zapewnienia bezpieczeństwa na ulicach np. Torunia. Imigrantów przeciętny Polak codziennie spotyka przed swoim domem, na uczelni, w miejscu pracy, w sklepie czy w tramwaju. Ewentualne uszczelnienie granic nie uniemożliwiłoby znalezienia się na terenie Polski mordercy Klaudii, który przecież przybył do Polski legalnie.
Adam Mickiewicz ustami ks. Robaka pouczał zebranych w karczmie szlachciców: „Mospanie — rzekł bernardyn — babska rzecz narzekać /A żydowska rzecz, ręce założywszy, czekać / Nim kto w karczmę zajedzie i do drzwi zapuka / Z Napoleonem pobić Moskalów nie sztuka.”
Mimo, iż nie widzę żadnego rozwiązania problemu przestępczości w naszym kraju przypomnę, iż każdy z nas ma prawo do obrony koniecznej nie tylko wówczas gdy sam stanie się ofiarą napaści, ale również wówczas gdy jest takiej napaści świadkiem. Zgodnie z art. 25 § 1 Kodeksu karnego nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej, odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem. Najważniejszą rzeczą o obronie konieczniej, którą warto powtórzyć jest to, iż może ona zostać podjęta nie tylko w obronie własnych dóbr prawnych, ale również wobec innej osoby, która została zaatakowana, co potwierdza P. Daniluk: „Pomoc konieczna. Obrona konieczna dopuszczalna jest wobec zamachów skierowanych zarówno na dobra prawne broniącego się, jak i na dobra prawne innej osoby. Ten drugi wypadek określić można mianem pomocy koniecznej.” [P. Daniluk [w:] R. A. Stefański (red.), Kodeks karny. Komentarz, wyd. 7, 2025, art. 25]. Świadek przestępstwa ma zatem prawo nie tylko do wezwania policji czy udzielenia ofierze pomocy, ale ma również prawo do tak dalekiego naruszenia dóbr prawnych napastnika, które wypełnia znamiona przestępstwa np. uszkodzenia ciała, a w skrajnych sytuacjach choćby pozbawienia napastnika życia. Jakkolwiek art. 25 § 1 Kodeksu karnego wymaga,aby odpierany przy użyciu obrony koniecznej zamach był bezpośredni, nie ogranicza przypadków obrony koniecznej do sytuacji, w których sprawca już popełnił czyn zabroniony: „Dla stwierdzenia zamachu jest więc obojętne, czy dobro prawne jest już przez napastnika naruszane (np. pozbawił on pokrzywdzonego wolności i taki stan utrzymuje), czy też dopiero zmierza on do jego naruszenia (np. usiłuje zadać pokrzywdzonemu cios); por. wyr. SA w Lublinie z 26.5.2008 r. (II AKa 93/08, niepubl.).” [P. Daniluk [w:] R. A. Stefański (red.), Kodeks karny. Komentarz, wyd. 7, 2025, art. 25].
Dla porządku dodam jeszcze, iż z art. 162 § 1 Kodeksu karnego wynika prawny obowiązek udzielenia pomocy człowiekowi znajdującemu się w bezpośrednim niebezpieczeństwie utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, o ile możliwe jest jej udzielenie bez narażania siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. System prawny nie wymaga zatem od świadków przestępstwa podejmowania obrony koniecznej polegającej na odebraniu napastnikowi noża albo maczety, jednakże w sytuacji gdy sprawca przestępstwa nie posługuje się bronią palną, nożem lub innym podobnie niebezpiecznym przedmiotem, wydaje się iż nieudzielenie pomocy może stanowić przestępstwo o znamionach określonych w art. 162 § 1 Kodeksu karnego.
Wolno nosić przy sobie nóż o ile nie ma się zamiaru popełnienia nim przestępstwa
Zabójstwo Klaudii z Torunia przypomniało, iż imigranci nierzadko są uzbrojeni w noże, podobnie jak właściciel kebabu z Ełku, który w sylwestrową noc 2016/2017 zasztyletował Polaka w obronie dwóch skradzionych butelek napoju. https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-zabojstwo-kolo-baru-z-kebabem-w-elku-tunezyjczyk-skazany,nId,4348820
Zgodnie z art. 50a § 1 Kodeksu wykroczeń wykroczeniem jest posiadanie noża, maczety lub innego niebezpiecznego przedmiotu w miejscu publicznym, o ile okoliczności jego posiadania wskazują na zamiar jego użycia w celu popełnienia przestępstwa. Jak wskazuje S. Krajnik: „Samo posiadanie noża w miejscu publicznym nie musi oznaczać chęci popełnienia przestępstwa. W czasach powszechnych ataków terrorystycznych, wobec limitacji posiadania broni palnej, można wyobrazić sobie przypadki noszenia w miejscach publicznych różnych rodzajów broni białej w celu ich użycia w obronie koniecznej, a zatem w warunkach kontratypowych. Jak wskazuje się w piśmiennictwie, w grę wchodzić mogą też inne cele zgodne z prawem, takie jak wykonywanie czynności zawodowych, historyczno-rekonstrukcyjnych czy rekreacyjnych.” [S. Krajnik w: Jerzy Lachowski (red.) Kodeks wykroczeń. Komentarz. Warszawa 2021, art. 50a]. Z przytoczonego poglądu wynika, iż posiadanie w miejscu publicznym noża, a choćby maczety w celu użycia go w obronie koniecznej jest celem zgodnym z prawem i nie stanowi wykroczenia. Może zatem warto, w naszych niebezpiecznych czasach, pomyśleć o schowaniu do torebki także noża.
Posiadanie kieszonkowego noża oczywiste dla mężczyzny czasów przedwojennych i okupacyjnych: „ Zabrano się więc raźnie do podkopywania torów za pomocą... pilników, noży kieszonkowych, choćby korby samochodowej. Mróz wzrastał, kopano więc energicznie. Rudy ubezpieczał robotę.” [Aleksander Kamiński „Kamienie na szaniec”].
Przede wszystkim musimy bronić siebie i innych w czasach, kiedy państwo polskie, realizując dyrektywy unii europejskiej ma przed sobą inne cele niż ochrona godności, zdrowia, a choćby życia swoich obywateli.

B. L.
Idź do oryginalnego materiału