Ogólnopolski protest w Bełchatowie. Centrum miasta wypełniło się mieszkańcami [FOTO]

6 godzin temu

Punktualnie o godzinie 12:00 w sobotę, 19 lipca, w Bełchatowie rozpoczął się protest pod hasłem „Stop Imigracji”. Pikieta jest częścią ogólnopolskiej akcji organizowanej przez Konfederację. Podobne wydarzenia odbyły się w ponad 80 miastach naszego kraju w tym m.in. w sąsiednim Piotrkowie Trybunalskim, Łodzi czy Radomsku.

Protest Konfederacji w Bełchatowie

Podczas wydarzenia głos zabrali przedstawiciele lokalnych struktur Konfederacji, którzy wyjaśnili, czego dotyczy protest i postulowali zmiany w polityce migracyjnej.

- Polacy pokazują swój sprzeciw, ponieważ chcą czuć się bezpiecznie. Nie chcą, żeby polskie ulice wyglądały tak, jak na zachodzie. Rząd Donalda Tuska jest kompletnie niewiarygodny, jeżeli chodzi o politykę migracyjną. Przez długi czas powtarzali, iż Polska będzie wyłączona z mechanizmu przymusowej relokacji. Dziś wiemy, iż to nie prawda. Pakt migracyjny wchodzi w życie w przyszłym roku i Polska będzie zobowiązana do przyjęcia mechanizmu przymusowej relokacji – mówi Marek Kwapisiewicz, szef struktur Konfederacji i partii Nowa Nadzieja w okręgu piotrkowskim.

Podkreślił też, iż protest jest również sprzeciwem w stosunku do działań Prawa i Sprawiedliwości, sprzedawania wiz i wpuszczania do naszego kraju imigrantów bez wcześniejszej weryfikacji, kim są. Głos zabrał również Jakub Tarczoń, wiceprezes okręgu piotrkowskiego, który przytoczył statyki dotyczące napaści w do których dochodzi w różnych krajach Europy. Jak wyjaśnił, z danych wynika, iż Polska, aktualnie jest „oazą bezpieczeństwa”.

- Dlatego, żeby Polska dalej pozostała bezpiecznym krajem domagamy się, aby w pełni i skutecznie zweryfikować migrantów, którzy przekraczają nasze granice. Domagamy się również rozmów z Niemcami na temat nielegalnego procederu przerzucania imigrantów przez naszą zachodnią granicę oraz natychmiastowej realizacji planu, który przedstawiła Konfederacja, który proponujemy w pakiecie odpowiedzialnej polityki migracyjnej – mówił Jakub Tarczoń.

Bełchatowianie powiedzieli „Stop imigracji”

Podczas protestu w Bełchatowie głos zabrali również zebrani na placu Narutowicza mieszkańcy, którzy wspólnie skandowali hasła sprzeciwiające się imigracji. W czasie pikiety centrum miasta wypełniło się biało-czerwonymi flagami. Nie brakowało również banerów z mówiącymi m.in. „nie migracyjnej presji”, czy też „chcę czuć się bezpieczna we własnym kraju”.

Na zakończenie pikiety zebrani wspólnie, a cappella, odśpiewali wszystkie zwrotki polskiego hymnu. W galerii poniżej artykułu znajduje się fotorelacja z pikiety.

Idź do oryginalnego materiału