""nigdy nie musieć mówić, iż jest ci przykro""

grazynarebeca5.blogspot.com 6 godzin temu


Żydowski pełnomocnik Oliver Barrett IV trzyma w palcach jej krucyfiks. Jej krucyfiks lśni na jej nagiej piersi.

Dzień, w którym kultura zachodnia straciła dziewictwo Podtytuł: Jak historia miłosna (1970)
Po cichu przedefiniował seks, wiarę i autorytet moralny poprzez symbolikę

Jest subtelny. Większość za tym tęskniła. Ale jest.

W "Love Story" (1970) Jenny Cavilleri, katoliczka, leży naga w łóżku z Oliverem Barrettem IV, spadkobiercą bogatej protestanckiej rodziny ze Wschodniego Wybrzeża.
Jeden cichy obraz – krucyfiks na gołej skórze – przemawia głośniej niż jakikolwiek monolog. To nie tylko intymna chwila. To rytuał kulturowy.




Autor: George Steppin
(henrymakow.com)

Większość ludzi myśli, że Love Story to po prostu płaczliwy romantyczny klasyk. Nie jest.

Pod skrzypcami i opadami śniegu kryje się coś głębszego - ceremonia miękkiej siły przebrana za romans. Ten jeden obraz coś znaczył.

To nie była tylko scena miłosna. Było to symboliczne poddanie katolickiej cnoty nowej sile kulturowej – takiej, która przepisze moralność poprzez kino, a nie Pismo Święte.

To, co za chwilę przeczytasz, nie jest krytyką filmową. To jest dekodowanie.

z rozdziału 5

Ta spokojna scena – katoliczka z krucyfiksem, leżąca naga obok protestanckiego mężczyzny – była czymś więcej niż sceną miłosną. Był to starannie przygotowany obraz, przekazujący wiadomość milionom osób bez konieczności wypowiadania jej na głos. Przesłanie? Że tradycyjne wartości – skromność seksualna, symbolika religijna i powściągliwość moralna – nie będą już dłużej przestrzegane przez kościoły czy rodziców, ale przez studia, scenariusze i ekrany. Że autorytet definiujący miłość, grzech i cnotę przeszedł z rąk do rąk.

Za kurtyną

Kto ukształtował ten mit?

Erich Segal (pisarz) -- Żyd


Arthur Hiller (reżyser) -- Żyd

Najwyżsi dyrektorzy -- Żydowscy

Sama powieść? Strategiczny produkt marketingowy

Tu nie chodzi o pochodzenie etniczne. Chodzi o kontrolę narracji. Historie kształtują moralność. A kiedy już zdobędziesz narrację, staniesz się właścicielem kultury.

2025: Dziedzictwo sceny

Pięćdziesiąt lat później: Oczekuje się przygodnego seksu

Religia jest wyśmiewana

Katolickie dziewczęta domagają się występów w sypialni, a nie przysięgi ślubnej

Podbój nie był zwalczany przemocą. Udało się go wygrać dzięki kamerom, scenariuszom i partyturom.

Zostaliśmy uwiedzeni i powiedziano nam, iż to miłość.

Odzyskanie symboliki, odbudowanie rozeznania

To nie jest wezwanie do cenzury. To wezwanie do rozeznania.

Musimy nauczyć się odczytywać symbolikę kulturową w taki sam sposób, w jaki nasi przodkowie czytali przypowieści. Bo jeżeli tego nie zrobimy, będziemy mylić estetyczny podbój z emocjonalnym katharsis.

"Love Story" to nie tylko historia dziewczyny, która umarła – to opowieść o uwodzonej cnocie, kulturze przerobionej i publiczności zbyt zafascynowanej skrzypcami, by to zauważyć.

Wojna o cnotę została przegrana nie z hukiem, ale ze sceną miłosną.

(autor Erich Segal)

I będziemy się zastanawiać, dlaczego nasze historie już nie podnoszą na duchu -- po prostu wydobywają.
---
George Steppen jest niezależnym pisarzem badającym skrzyżowanie narracji, moralności i inwersji kulturowej.

Można go śledzić na X: https://x.com/SteppenGeorge
-

Komentarz Makowa - Ludzkość została wprowadzona do judaizmu kabalistycznego, który wierzy, iż jedność z Bogiem można odnaleźć we współżyciu seksualnym. Romantyczna miłość i seks są satanistyczną religią zastępczą. Są to chimery. Ludzie muszą kochać to, co najlepsze (Boga, doskonałość), a nie szukać potwierdzenia u innych ludzi.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo\;henrymakow.com
Idź do oryginalnego materiału