
Czwartkowe posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zostało zwołane po tym, jak w nocy z wtorku na środę kilkanaście rosyjskich dronów wtargnęło w polską przestrzeń powietrzną. Po jej zakończeniu Marcin Przydacz przekazał, iż podczas spotkania „w sposób odpowiedzialny i merytoryczny rozmawiano o działaniach na przyszłość”. Podkreślił dalej, iż drony, które wleciały do Polski, z pewnością pochodziły z Rosji, „nawet o ile przekraczały granicę z Białorusi czy Ukrainy „.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Z kolei Donald Tusk przekazał, iż „od wszystkich przywódców usłyszał słowa wsparcia i zrozumienia dla tej trudnej decyzji”. — Ten atak przy pomocy dronów był wymierzony nie tylko w Polskę, ale w państwa europejskie — dodał.
Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Jest reakcja Sławomira Mentzena
Głos zabrał również Sławomir Mentzen, który przekazał, iż „spędził 3,5 godziny na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i niestety nie może mówić o żadnych szczegółach spotkania”. „Powiem tylko, iż nie czuję się uspokojony. Co więcej, wątpliwości po tym spotkaniu mam więcej niż przed nim” — dodał.
„Nie mam głębokiego przekonania, iż osoby decyzyjne prowadzą nas w dobrym kierunku” — uznał lider Konfederacji.