"Najpierw Polacy" czyli Rzeczpospolita, jak USA Trumpa

2 godzin temu
Pora na Telesfora. No, nie żartujmy, bo temat jest poważny. Pora na omówienie polskich priorytetów w kontekście przybyszów z Ukrainy. W jednej z telewizji, notującej coraz lepsze wyniki oglądalności i „przebijającej” w tych rankingach konkurentów publicznych i prywatnych zapytano mnie - w dniu, w którym piszę te słowa - o decyzje legislacyjne prezydenta RP dotyczące Ukraińców. To dobry powód, a może i pretekst żeby przedstawić to, co o tym sądzę w formie pisemnej.

Po pierwsze to proponuję, aby podchodzić do tego bez nadmiernych emocji. Emocje w szeroko rozumianej polityce to nic złego - jednak „Miej proporcje Mocium Panie”. Lepiej dyskutować w oparciu o konkrety i argumenty. Zatem odwołać się należy także do kwestii gospodarczych, choć oczywiście odczucia społeczne są ważne i absolutnie nie wolno ich lekceważyć. Zaś wymiar ekonomiczny całej sprawy musi opierać się na podstawowej zasadzie, iż cudzoziemcy nie mogą mieć lepszych warunków- w sferze
Idź do oryginalnego materiału