Mosbacher: Rozczarowana brakiem Nawrockiego w Waszyngtonie

3 godzin temu
Prezydent USA Donald Trump wita prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu podczas historycznego spotkania dotyczącego pokoju między Rosją a Ukrainą (Zdjęcie symboliczne) (Photo by Alex Wong/Getty Images) Getty Images

Była ambasadorka USA w Polsce Georgette Mosbacher ostro skrytykowała nieobecność prezydenta Karola Nawrockiego podczas kluczowego spotkania w Waszyngtonie. Według Polsat News dyplomatka przyznała, iż była "rozczarowana" brakiem polskiego przedstawiciela na historycznych rozmowach pokojowych w Białym Domu.

W poniedziałek 18 sierpnia Donald Trump spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim i europejskimi przywódcami w Gabinecie Owalnym. Wśród delegacji z Europy zabrakło polskiego przedstawiciela, co wywołało dyplomatyczną krytykę.

Krytyka nowej administracji

Mosbacher przypisała nieobecność Polski trudnościom nowej administracji, a nie celowemu pominięciu dyplomatycznemu. "Prawdopodobnie jest to wina Polski, bardziej niż kogokolwiek innego" - stwierdziła była ambasadorka na antenie Polsat News.

Była dyplomatka dodała, iż nowy prezydent "został zaprzysiężony niedawno, jego administracja dopiero się zadomawia". Mosbacher wyraziła jednocześnie nadzieję, iż polski prezydent "będzie czuł się pewnie i będzie miał świadomość, iż Polska odgrywa istotną rolę w tej wojnie".

Przełom w rozmowach pokojowych

Trump poinformował o rozpoczęciu przygotowań do spotkania Zełenskiego z Władimirem Putinem jako głównym rezultacie poniedziałkowych negocjacji. Prezydent USA dodał, iż omawiał ten plan z rosyjskim dyktatorem podczas rozmowy telefonicznej w trakcie negocjacji z europejskimi przywódcami.

Zełenski na późniejszej konferencji prasowej potwierdził, iż Rosja zaproponowała dwustronne spotkanie z Ukrainą, a następnie trójstronne rozmowy z amerykańską głową państwa. "Ukraina nigdy nie zatrzyma się w swoich staraniach, aby osiągnąć pokój, ale na poziomie ścisłej współpracy z naszymi partnerami" - zaznaczył prezydent Ukrainy.

Europejska jedność

Emmanuel Macron podczas spotkania w Gabinecie Owalnym jasno zakomunikował stanowisko Europy. "Każdy, kto siedzi przy tym stole, chce pokoju" - powiedział prezydent Francji zgodnie z doniesieniami IAR.

Macron podkreślił, iż "trójstronne rozmowy mogą przynieść korzyści" i są "jedyną drogą" do osiągnięcia stałego porozumienia. Dyskusje obejmowały też plany zakupu przez Kijów amerykańskiej broni o wartości 90 miliardów dolarów z funduszy europejskich w ramach gwarancji bezpieczeństwa.

Strategiczne partnerstwo

Mosbacher podkreśliła jednocześnie silne relacje między Warszawą a Waszyngtonem. Mimo iż prezydentura Nawrockiego trwa zaledwie kilkanaście dni, ma już zaplanowane spotkanie z Trumpem.

"Fakt, iż prezydent Trump okazał mu poparcie w kampanii prezydenckiej i tak gwałtownie po zaprzysiężeniu się z nim spotka, pokazuje, jak ważnym sojusznikiem dla USA jest Polska" - powiedziała polityczka. Była ambasadorka wyraziła przekonanie, iż "w kolejnych miesiącach Polska zwiększy swoją rolę, kosztem innych państw europejskich".

Źródła wykorzystane: "Polsat News", "IAR" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału