Energia deszczu – niszowy pomysł czy nadchodzący trend?
Choć hydroenergetyka kojarzy się głównie z wielkimi tamami i turbinami wodnymi, jej nowoczesne, mikroodmiany mogą zmienić nasze postrzeganie deszczu jako potencjalnego źródła energii. W swoim artykule Rose Morrison przytacza innowacyjne przykłady z Azji i Stanów Zjednoczonych, które pokazują, iż opady można wykorzystać do generowania energii nie tylko w teorii, ale i w praktyce – na małą, lokalną skalę.
Plug flow – energia z pulsującego strumienia
Jednym z takich rozwiązań jest technologia plug flow rozwijana przez badaczy z Narodowego Uniwersytetu Singapuru. Krople deszczu wpadają do specjalnych rurek, gdzie tworzą zamknięte „pakiety” wody i powietrza, których ruch wywołuje powtarzalne różnice ciśnienia i ładunku. Jak relacjonuje Morrison, eksperymenty wykazały, iż taka instalacja może osiągać sprawność konwersji sięgającą 10% i zasilać niewielkie urządzenia elektroniczne – np. diody LED.
Piezoelektryka w służbie mikrogeneracji
Innym przykładem są rozwiązania oparte na zjawisku piezoelektrycznym – opisywane w artykule jako „RainCharge”. Opracowane przez kalifornijskich uczniów, urządzenie zbiera energię z uderzających o powierzchnię kropli deszczu. W ciągu dwóch godzin opadu system może naładować baterię AAA, co czyni go użytecznym np. w sytuacjach awaryjnych, na biwakach czy w odległych regionach bez dostępu do sieci.
Komplementarne źródło w miastach przyszłości
Jak zauważa Rose Morrison, potencjał energii deszczowej może być szczególnie przydatny w miastach o dużej intensywności opadów, takich jak Singapur, Hongkong czy Mawsynram w Indiach – jedno z najbardziej deszczowych miejsc na świecie. W warunkach miejskich, gdzie instalacje PV czy turbiny wiatrowe są trudne do zastosowania, technologia oparta na deszczu mogłaby stanowić uzupełnienie lokalnego miksu OZE i zwiększyć odporność sieci energetycznych.
Bariery i perspektywy
Oczywiście, jak podkreślają eksperci cytowani przez Morrison, obecna moc takich systemów nie pozwala jeszcze na szerokie wykorzystanie ich jako głównego źródła zasilania. Ich rola byłaby raczej wspomagająca – w urządzeniach przenośnych, systemach awaryjnych czy inteligentnych budynkach. Niemniej jednak rozwój materiałów piezoelektrycznych i rosnące zainteresowanie mikroenergetyką mogą w przyszłości przekształcić deszcz w realny składnik zrównoważonej energetyki.
Zobacz również:- Chińczycy opracowali urządzenie, które produkuje prąd z deszczu
Źródło: Renewable Energy Magazine