Lwóweckie Lato Agatowe 2025, skromniejsze niż w latach poprzednich

4 godzin temu

Trwa Lwóweckie Lato Agatowe, święto mieszkańców gminy i miasta Lwówek Śląski. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, iż impreza jest skromniejsza niż w latach poprzednich.

Parasolka, to nieodłączny element wyposażenia uczestników Lwóweckiego Lata Agatowego. Tak piątek, jak i sobota, a zgodnie z zapowiedziami synoptyków także niedziela upłynie pod znakiem deszczu i chłodu. Być może to aura sprawiła, iż w tym roku jest mniej gości niż w latach poprzednich, aczkolwiek są i tacy, którzy wskazują, iż stoi za tym zdecydowanie skromniejszy niż w latach poprzednich program wydarzenia.

Decyzją burmistrza Kobiałki od tego roku Lwóweckie Lato Agatowe wróciło do centrum. Teraz miłośnicy kamieni mogą swobodnie zatopić się w podziwianiu osobliwości świata natury, spragnieni szaleństwa mają swój kawałek zakręconego świata karuzel, a ci, których na LLA przyciągają koncerty mają swoje miejsce przed sceną. Wszyscy bawią się razem w centrum miasta.

Z jednej strony to ułatwienie organizacyjne, z drugiej spore utrudnienie dla mieszkańców, tak w związku ze zwiększonym ruchem jak i hałasem.

Agaty ametysty, rubiny, kryształy, … tak wymieniać można by bez końca. W Lwówku Śląskim można znaleźć chyba wszystkie szlachetne i półszlachetne kamienie. Niektóre naturalne, inne poddane obróbce, czy barwieniu. Wszystkie one zapierają dech w piersiach. Oprócz kamieni i sporym zainteresowaniem zwiedzających cieszą się również stoiska z biżuterią.

Ale Lwóweckie Lato Agatowe to oprócz minerałów także stoiska z różnościami, na których można kupić niemal wszystko, od słodyczy, przez kapcie, zabawki, po alkohol. Podczas LLA nie zabrakło także stosik z jedzeniem i zimnymi napojami.

Ciekawostką wartą odwiedzenia jest stoisko Powiatowego Centrum Zdrowia w Lwówku Śląskim, gdzie można np. zmierzyć ciśnienie, bądź cukier.

Jest także wesołe miasteczko, aczkolwiek zabrakło tak obleganego w poprzednich latach diabelskiego młyna.

Zabrakło także znanej wszystkim dobrze z lat poprzednich „Małej Sceny”, na której odbywały się liczne występy, konkursy i animacje dla najmłodszych. To tam prezentowały się dzieci uczęszczające na zajęcia do domu kultury. W tym roku nie mają takiej możliwości. Dzieci nie są już gwiazdami święta mieszkańców a za atrakcje w postaci karuzel, jakie dla nich przegotował burmistrz Kobiałka, rodzice muszą słono zapłacić. Sprawdź ceny.

Brak Parady Poszukiwaczy Skarbów na otwarcie wydarzenia, brak parady motocyklistów, brak Małej Sceny dla najmłodszych. To tylko niektóre z elementów, które sprawiają, iż Lato Agatowe straciło na swoim uroku, ze święta mieszkańców, stając się komercyjnym jarmarkiem z agatami w tle, zakończonym koncertami znanych artystów muzycznej sceny.

Szkoda, iż zaprzepaszczono wieloletnie tradycje. Dorobek ćwierć wieku pracy wielu osób, które angażowały się w tworzenie i rozwój tego wydarzenia. Teraz ewidentnie LLA podąża w nowym kierunku. Czy miasto na tym zyska? czy burmistrz wyciągnie wnioski?

Jak oceniacie tegoroczne LLA?

[See image gallery at lwowecki.info]
Idź do oryginalnego materiału