Właśnie jaśnie Obświecowana( a"gie" mnie obchodzi, czym i gdzie ) Ministra wykazała się wiedzą na temat Łopat. Wprawdzie dowolny budowlaniec, rolnik, działkowiec. Ba, grabarz zna się na łopatach ale Ministra jest od ministrowania nie łopatologii, no nie?
Co zrobić z kanapkami, jak je nazwała, znaczy owymi śmigłami. Co zrobić z resztą badziewia?
Mam pomysł( zastrzegam go sobie Uroczyście, łącznie z datą Wpisu!!!! ).
Po owych konstrukcjach zostaną wielkie ilości złomu czyli stalowe słupy. Coś z nimi da się zrobić.
Jak dla mnie kamaraden aus dojczland zaraz zgłoszą się po półprodukt hutniczy. Oczywiście zarobimy na nich płacąc im za wywózkę oraz przerób dla ich potrzeb. Jak w wypadku każdego biznesu z Naszymi Sojusznikami.
Pozostaną tzw. śmigła. I tu mój pomysł.
Była Linia Maginota. Gustawa, Wał( ach jak to pasuje ) Atlantycki, Linia Mołotowa.
Ich główna cecha- w miarę równe rozłożenie. Tymczasem setki tysięcy ton betonu, zbrojeń, czasem głęboko ukryte linie( teraz odprowadzające energię) już dają pewna podstawę dla położenia części instalacji.
Linia Don Alda. Jak To Brzmi!
Rozrzucone bez ładu, składu, może w tym ich siła, fortyfikacje, otoczone ogromnymi wałami( ten okropny wyraz ) ziemnymi.
Są już postawy. Uzbrojone, odporne na wstrząsy. Ważą przeciętnie 1300- 1400 ton betonu i stali. Nic tylko nadlać je dodatkowymi warstwami betonu. A wewnątrz wylewek umieścić amortyzujące uderzenia, łopaty wiatraków pocięte na powiedzmy, kilkumetrowe odcinki. Będzie tego sporo, wystarczy na całą infrastrukturę obronną.
Wewnątrz stanowiska dowodzenia, wyrzutnie rakiet. I całego złomu przekazanego nam za preferencyjną czyli zawyżoną cenę przez naszych kamahaden. Kiedy? Ważne iż przekażą.
Pewna ilość tych"podstaw" może niebawem być stabilnymi fundamentami deweloperskich arcydzieł. W razie dobrego położenia względem dróg prowadzących do wielkich Miast Sukcesu. Niezbyt długie, szerokie drogi dojazdowe, parkingi, lądowiska na dachach. Penthousy na najwyższych piętrach.
Raj wybranych.
Także miejsce dla sporych symboli"rozwoju". Czyli również kilkuset metrowe drogi do sieci Domów Ulgi. Czyli estetycznych białych kibli pełniących tak ważne funkcje społeczne.
Reszta? Zawsze można coś wcisnąć jakiejś sieci handlowej przytulonej do rozwijających się Miast Sukcesu.
A na pozostałych można wystawić za pieniądze Samo- nierządów jakieś pomniki Ku czci.
W wersji uniwersalnej. Linia Partii Chłopskiej wciąż się zmienia. Odkręcamy dotychczasowego Patrona. Jedzie do magazynu. Wyciągamy innego, przykręcamy. Jest jak znalazł. Tamten czeka na kolejny obrót wierchuszki. Dobre gospodarzenie zasobami to podstawa. A co!!!!




