Latające turbiny sięgają po dużo mocniejszy wiatr niż zwykłe wiatraki

3 godzin temu

Chińscy naukowcy przygotowują się do testu pierwszej na świecie turbiny wiatrowej o mocy 1 MW unoszącej się w powietrzu niczym latawiec. Zaprojektowano ją aby sięgnęła potężnych, wysoko wiejących wiatrów. Jak każdy latawiec jest urządzeniem mobilnym, więc będzie ją można wykorzystywać w trudnych warunkach terenowych, a także sytuacjach nadzwyczajnych jak klęski żywiołowych.

System urządzenia nazwanego S1500 puszczająca go w górę firma Beijing SAWES Energy Technology Company opracowany we współpracy z Uniwersytetem Tsinghua oraz Instytutem Badań Informacji Aerokosmicznych Chińskiej Akademii Nauk. Decyzja o tym podjęta zostałą po pomyślnych testach mniejszych prototypów prowadzonych przez cały 2024 rok oraz na początku 2025 roku. W październiku 2024 roku sprawdził się model S500, który pobił światowe rekordy, wznosząc się na wysokość 500 metrów i generując ponad 50 kilowatów energii. Następnie w styczniu 2025 roku pojawił się system S1000, który osiągnął wysokość 1 tys. metrów dostarczając ponad 100 kilowatów prądu.

Latające turbiny mają sporo wspólnego ze sterowcami i to nie tylko ze względu na kształt. Wznoszące się w górę aerostaty wypełnione są helem. Dzięki temu mogą sięgnąć naprawdę wysoko, tam gdzie są silniejsze, bardziej stabilne wiatry do których konwencjonalne turbiny nie mają dostępu. Na wysokości 1,5 tys. metrów wieje trzy razy szybciej niż na poziomie gruntu, potencjalnie generując do 27 razy więcej energii. Według Wenga Hanke, dyrektora ds. technologii w SAWES, systemy te są specjalnie zaprojektowane do operacji ratunkowych, odizolowanych wysp, pól naftowych oraz obszarów, gdzie konwencjonalna infrastruktura energetyczna jest uszkodzona lub niedostępna. Zdolność do szybkiego wdrożenia sprawia, iż są one szczególnie cenne podczas klęsk żywiołowych, gdy tradycyjne sieci energetyczne zawodzą.

Chińska firma nie jest jedyną, która rozwija tę technologię. Kilka lat temu pisaliśmy m.in. o niemieckim KiteKraft, który tworząc latające turbiny stawiał przede wszystkim na ich lekkość i niski koszt wytworzenia. Jego najmocniejsze urządzenia bardziej przypominające modele szybowców niż latawce miały jednak maksymalną moc na poziomie 100 KW.

/Fot: China Daily//

Idź do oryginalnego materiału