Łączy nas Wisła. Czy Polska jest gotowa na przyszłość bez wody?

10 godzin temu
Zdjęcie: łączy nas Wisła


Woda. Prosta cząsteczka H₂O, a tak fundamentalna dla naszego istnienia, iż często traktujemy ją jak coś oczywistego. Ot, leci z kranu, płynie w rzekach, spada z nieba. A co, jeżeli ta obojętność sprawia, iż skazujemy się na utratę tego najcenniejszego zasobu? Zmiany klimatyczne, które miały być problemem przyszłości, już dziś stają się bolesną rzeczywistością. Średni wzrost temperatury na Ziemi przekroczył 1,5°C, a to tylko zapowiedź tego, co nas czeka. W Polsce czujemy to na własnej skórze, na przemian doświadczając niszczycielskich susz i powodzi. To nie jest odległa prognoza, to już się dzieje.

Zasoby słodkiej wody na Ziemi stanowią zaledwie 3 proc. całej hydrosfery, z czego większość uwięziona jest w lodowcach, które topnieją w zastraszającym tempie. Obniża się poziom wód podziemnych, a rzeki, jeziora i bagna, które są systemem krwionośnym naszego kraju, wysychają i tracą bioróżnorodność. Czy naprawdę chcemy, żeby nasze dzieci kojarzyły Wisłę nie z symbolem kraju, a z suchym, zanieczyszczonym korytem? O tych wyzwaniach dyskutować będą eksperci podczas konferencji Łączy nas Wisła – już 11 września w Warszawie.

Raport NIK jak lustro, w którym widzimy naszą porażkę

Prawdziwym wstrząsem jest raport Najwyższej Izby Kontroli na temat stanu wód w Polsce. NIK, niczym lekarz stawiający diagnozę, wprost wskazuje na fatalny stan czystości polskich rzek i jezior. Zaledwie 10 proc. monitorowanych wód powierzchniowych osiągnęło dobry stan chemiczny, a w przypadku stanu ekologicznego sytuacja jest tylko nieznacznie lepsza. Te liczby to dowód na to, iż nasza gospodarka wodna wymaga natychmiastowej i gruntownej reformy.

Raport NIK ujawnia bolesną prawdę: głównym problemem nie jest brak wody, ale jej jakość i sposób zarządzania. Kontrola wykazała, iż największe źródła zanieczyszczeń to przez cały czas ścieki przemysłowe, w tym zasolone wody pokopalniane, oraz niewystarczająco oczyszczone ścieki komunalne. Wisła, która u źródeł jest krystalicznie czysta, po miesiącu spływu do Bałtyku jest w fatalnym stanie. To pokazuje, iż każdy z nas, a zwłaszcza przemysł i rolnictwo, ma bezpośredni wpływ na jakość naszych rzek.

Retencja i oddolne działania – światło w tunelu

Czy jesteśmy skazani na taki przerażający scenariusz? Absolutnie nie! Musimy zmienić perspektywę i przestać traktować wodę jak coś danego raz na zawsze. Czas na działania, zarówno globalne, jak i lokalne.

Musimy zacząć od siebie. Myśl globalnie, działaj lokalnie – to motto nigdy nie było tak aktualne. Wystarczy pomyśleć o deszczówce, która zamiast gwałtownie spływać do kanalizacji, mogłaby być gromadzona w ogrodach deszczowych, prostych beczkach retencyjnych czy w zielonych dachach. Takie rozwiązania, znane jako Nature Based Solutions, już dziś pozwalają gromadzić w Polsce miliony metrów sześciennych wody deszczowej. Mała retencja to duży krok w kierunku odbudowy zasobów wód gruntowych.

Jako przykład oddolnych inicjatyw warto wskazać Mapę Małej Retencji autorstwa Manifestu Klimatycznego. To narzędzie, które w imponujący sposób wizualizuje, jak wiele małych projektów retencyjnych – od prostych oczek wodnych po większe zbiorniki – gromadzi już dziś ponad milion metrów sześciennych wody opadowej. To żywy dowód na to, iż każdy z nas ma moc sprawczą w tej walce.

Konferencja Łączy nas Wisła

Aby połączyć siły i dyskutować o przyszłości naszych wód, serdecznie zapraszam na konferencję Łączy nas Wisła, która odbędzie się 11 września w Warszawie. To wyjątkowa okazja do spotkania z ekspertami, aktywistami i pasjonatami, aby wspólnie szukać rozwiązań dla polskich rzek. Podczas wydarzenia będziemy dyskutować o tym, jak nadać podmiotowość prawną Wiśle, co mogłoby być przełomowym gestem w ochronie naszego najdłuższego cieku wodnego. Więcej informacji oraz program konferencji znajdą Państwo na stronie www.laczynaswisla.pl.

Bo przecież woda to życie. To nasz ekosystem, nasza gospodarka i nasze zdrowie. Jesteśmy jak naczynia połączone. Zanieczyszczona rzeka to zanieczyszczona studnia, to zanieczyszczone jedzenie. Czysta rzeka to czysty ekosystem, zdrowe uprawy i lepsza przyszłość. Wybór należy do nas. Czas wziąć odpowiedzialność za ten dar, zanim będzie za późno. Bo woda ma siłę, która potrafi zarówno dawać życie, jak i je niszczyć, jeżeli o nią nie zadbamy.

Idź do oryginalnego materiału