Ilustrowany Kurier Codzienny IKC
Mariola Marchewka przestaje kierować Szpitalem Miejskim im. Gabriela Narutowicza w Krakowie. Prezydent miasta Aleksander Miszalski odwołał ją z funkcji dyrektora z powodu rosnącego zadłużenia placówki i sygnałów dotyczących nieprawidłowości w zarządzaniu.
„Zadłużenie szpitala nie tylko nie maleje, ale stale rośnie. Nie otrzymaliśmy żadnej wiarygodnej strategii wyjścia z kryzysu” – uzasadnił wiceprezydent Krakowa Stanisław Kracik, cytowany w poniedziałkowym komunikacie prasowym.
Na ostateczną decyzję o odwołaniu Marioli Marchewki wpłynęła sytuacja z końca czerwca, kiedy to część pracowników nie otrzymała połowy wynagrodzenia, a potrącenia pożyczek pracowniczych zostały dokonane w pełnej wysokości. O tej sytuacji dyrekcja szpitala miała nie poinformować urzędu miasta, któremu podlega.
Mariola Marchewka w poniedziałek wydała oświadczenie, w którym napisała, iż decyzję o odwołaniu jej przyjmuje „ze spokojem, choć z rozczarowaniem” wobec braku zrozumienia dla rzeczywistej skali kryzysu, z jakim mierzyła się ta placówka.
Zdementowała zarzuty urzędników krakowskiego magistratu o „niepokojącym braku komunikacji z Radą Miasta Krakowa i Komisją Zdrowia”. „Brałam udział w posiedzeniach komisji, przekazywałam wszystkie najważniejsze informacje i dokumenty” – poinformowała.
Mariola Marchewka stanowisko objęła w kwietniu 2024. W oświadczeniu podkreśliła, iż od początku podejmowała działania na rzecz „ratowania szpitala”, który zastała z zamkniętą kardiologią, z długiem przekraczającym 130 mln zł oraz z „dramatycznymi nieprawidłowościami w księgach”. Wśród działań naprawczych wymieniła: „ponowne uruchomienie oddziałów, rozwój nowych poradni, restrukturyzację kosztów oraz odzyskiwanie wiarygodności instytucji, która przez lata była wprowadzana w błąd – także przez własnych audytorów”.
Konkurs na nowego dyrektora ma być ogłoszony w ciągu pół roku. Do tego czasu obowiązki kierownicze będzie pełnić osoba wyznaczona przez magistrat.
Władze miasta zapowiedziały też analizę kosztów i przychodów placówki oraz wzmocnienie nadzoru nad finansami szpitala.
Pod koniec 2024 r. zadłużenie placówki przekraczało 130 mln zł. Na początku bieżącego roku władze miasta złożyły zawiadomienie do prokuratury rejonowej Prądnik Biały w związku z nieprawidłowościami finansowymi w szpitalu. (PAP)
