4 godzin temu
Unia Europejska chce uderzyć w miliardy przesyłek z Chin. Pomysł? Nowa, stała opłata za każdą paczkę dostarczaną do domu. To może oznaczać koniec taniego e-handlu.
4,6 miliarda paczek rocznie – i coraz więcej
Komisja Europejska rozesłała projekt nowego rozporządzenia, które ma wprowadzić opłatę manipulacyjną za obsługę przesyłek spoza UE – przede wszystkim z Chin.
Chodzi o 4,6 miliarda paczek rocznie, które trafiają bezpośrednio do domów mieszkańców Unii, z pominięciem lokalnych centrów logistycznych. System celny wielu państw nie nadąża – stąd presja państw członkowskich.
Według nieoficjalnych informacji, opłata ma wynieść około 2 euro za paczkę, choć w projekcie nie ustalono jeszcze dokładnej kwoty.
Chiny protestują
Na doniesienia zareagowało już chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Rzeczniczka Mao Ning zaapelowała do UE o „uczciwe i przejrzyste traktowanie chińskich firm” i przestrzeganie zasad wolnego handlu.
– Otwarte i inkluzywne środowisko to korzyść dla wszystkich – stwierdziła.
Ale Bruksela pozostaje nieugięta – cel to uszczelnienie systemu, ograniczenie oszustw celnych i odciążenie urzędów.
A co z Polakami?
Dla Polaków korzystających z popularnych platform zakupowych – takich jak AliExpress, Temu czy Shein – to kolejny cios po likwidacji zwolnienia z VAT na przesyłki do 22 euro. Teraz każda paczka z Chin może być dodatkowo obciążona stałą opłatą, niezależnie od wartości towaru.
To oznacza, iż zamówienie np. kabla za 1 euro będzie wiązało się z dopłatą 2 euro – czyli realnie podrożeje trzykrotnie.
FAQ
Ile wyniesie opłata za paczki z Chin?
Na razie mówi się o około 2 euro za każdą przesyłkę spoza UE – głównie z Chin. Kwota nie została jeszcze oficjalnie zatwierdzona.
Czy opłata będzie dotyczyć wszystkich zamówień?
Tak – niezależnie od wartości przesyłki. choćby najtańsze zamówienia zostaną objęte opłatą.
Kiedy nowe przepisy wejdą w życie?
Projekt jest w fazie konsultacji. Szczegóły poznamy najprawdopodobniej w drugiej połowie 2025 roku.
