Trwa konflikt i wzajemny ostrzał pomiędzy Izraelem a Iranem. Szef resortu obrony Izraela ostrzegł, iż siły militarne jego kraju będą działać zdecydowanie, a Teheran „stanie w ogniu”, jeżeli Iran nie zaprzestanie ostrzału Tel Awiwu.
Jak powiedział minister obrony narodowej Israel Kac, armia Izraela jest w gotowości i może przeprowadzić natychmiastowe działania, które doprowadzą do tego, iż Teheran „stanie w ogniu”. Tel Awiw żąda natychmiastowego przerwania działań zbrojnych prowadzonych przez Iran.
„Irański dyktator wziął obywateli Iranu jako zakładników, tworząc rzeczywistość, w której ci ludzie, a zwłaszcza mieszkańcy Teheranu, zapłacą wysoką cenę za straszliwe krzywdy zadane obywatelom Izraela. jeżeli Chamenei będzie przez cały czas wystrzeliwać rakiety w Izrael, Teheran stanie w ogniu” – oświadczył Israel Kac w komunikacie.
Armia izraelska poinformowała w sobotę, iż jej myśliwce są gotowe wznowić ataki na cele w Teheranie po uderzeniu w nocy z piątku na sobotę w obiekty obrony przeciwlotniczej w okolicach irańskiej stolicy.
Po zniszczeniu irańskiej obrony powietrznej „droga do Iranu stoi otworem” – oznajmili szef sztabu generalnego Izraela gen. Ejal Zamir. Jak zapowiedział, atakowane będą irańskie obiekty militarne, atomowe, wyrzutnie rakiet balistycznych, a także wojskowi i naukowcy zajmujący się energetyką jądrową.
Według armii izraelskiej do tej pory zaatakowano ponad 150 celów w Iranie.
Źródło: PAP
WMa
Iran zapowiada dalszy ostrzał Izraela. Przedstawiciele armii nie wykluczają też ataku na bazy USA