W całym kraju frekwencja w pierwszej turze wyborów wyniosła 67,31%. W województwie świętokrzyskim frekwencja była nieco niższa od średniej krajowej i wyniosła 63,89%.
Rekordowym zainteresowaniem wybory cieszyły się w gminie Masłów. Tam do urn poszło aż 70,56% uprawnionych. Najmniej głosujących było w gminie Bejsce – 53,23%.
Jeśli chodzi o powiaty, to w naszym regionie najwięcej osób wybrało się w niedzielę do lokali wyborczych w powiecie kieleckim – 66,61%. Powyżej 60% uprawnionych zagłosowało także w powiatach włoszczowskim (64,66%), jędrzejowskim (63,55%), koneckim (63,52%), skarżyskim (63,18%), starachowickim (62,90%), buskim (62,71%), staszowskim (62,04%) i sandomierskim (61,51%).
W pozostałych powiatach frekwencja także przekroczyła połowę uprawnionych wyborców, ale nie osiągnęła 60%. Były to powiaty: opatowski (59,78%), ostrowiecki (59,75%), pińczowski (59,44%) i kazimierski, gdzie do urn poszło najmniej wyborców. Frekwencja wyniosła tam 56,85%.
Co więcej, w pierwszej turze w naszym województwie częściej głosowali mieszkańcy miast, niż wsi. W miastach do wyborów poszło 65,11% upragnionych wyborców, a na wioskach ten odsetek wyniósł 62,85%.