Granica z Białorusią zostanie otwarta? Bryłka: To jest strata

6 godzin temu

- Nie chodzi o to, żeby działać na korzyść reżimu Łukaszenki - powiedziała europosłanka Konfederacji Anna Bryłka, odnosząc się do postulatu otwarcia przejść granicznych z Białorusią na Podlasiu. - W woj. lubelskim jest wzrost handlu detalicznego przez to, iż przejście graniczne jest otwarte - dodała. Zdaniem polityk zamknięcie przejść granicznych w woj. podlaskim to strata prawie miliarda złotych.

Europosłanka Konfederacji Anna Bryłka zapytana przez Grzegorza Kępkę w piątkowym programie "Graffiti" o postulat otwarcia przejść granicznych z Białorusią w woj. podlaskim odpowiedziała, iż "albo zamykamy wszystkie przejścia graniczne, albo nie".

- Przedsiębiorcy są od tego, żeby móc swobodnie wykonywać swoją działalność gospodarczą. W woj. lubelskim jest wzrost handlu detalicznego przez to, iż przejście graniczne jest otwarte - powiedziała.

Przejścia graniczne z Białorusią. "Najważniejsza rzecz, wprowadzić temat do debaty"

Bryłka podkreśliła jednocześnie, iż "to nie chodzi o to, żeby działać na korzyść reżimu Łukaszenki - broń Boże".

ZOBACZ: Kłótnia prezydenta z premierem? Zandberg o kulisach posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego

- Jest otwarte przejście graniczne w woj. lubelskim, nie ma z tym problemu, natomiast, w woj. podlaskim te przejścia graniczne są zamknięte. To jest strata dla przedsiębiorców w woj. podlaskim prawie miliard złotych - zaznaczyła.

- To jest postulat, który jest wielokrotnie podnoszony. Najważniejsza rzecz, wprowadzić temat do debaty, usiąść z przedsiębiorcami do rozmowy, tego brakuje - dodała.

Przekazała jednocześnie, iż w tej sprawie przedsiębiorcy zgłaszają się do polityków Konfederacji. - Dlatego, iż nie widzą w rządzie partnera do rozmowy - podkreśliła.

Anna Bryłka o możliwej współpracy z Grzegorzem Braunem. "To nie jest w grze"

Europosłanka została również zapytana o to, czy w przyszłości wyobraża sobie współpracę z Grzegorzem Braunem. - Na pewno nie wyobrażam sobie żadnego wspólnego startu w 2027 r. To na pewno nie jest w grze - powiedziała.

ZOBACZ: Niemieckie media o fenomenie Grzegorza Brauna: "Niewątpliwie przyciąga uwagę"

Z kolei odnosząc się do wielu incydentów Brauna, m.in. zgaszenia świec chanukowych czy zniszczenia głośnika i mikrofonu podczas jednego z wykładów historycznych, zaznaczyła, iż ma "inny sposób prowadzenia polityki".

- Ja może bym nie tłukła mikrofonu, ale przerywanie takich wykładów jest potrzebne, dlatego iż nie zgadzamy się, żeby zakłamywać historię i nie robić z Polaków sprawców Holocaustu czy sprawców II wojny światowej - podkreśliła.

- My się rozstaliśmy na początku roku. Pan Grzegorz poszedł swoją drogą, jak widać, było to z korzyścią dla obu stron, dlatego że wynik pierwszej tury (wyborów prezydenckich - przyp. red.) pokazał, ze zarówno jako Konfederacja bardzo dużo zyskaliśmy, pan Grzegorz też uzyskał bardzo dobry wynik - stwierdziła Bryłka.

WIDEO: "W Polsce wszystkie partie są socjalne". Gwiazdowski o oczekiwaniach wyborców
Idź do oryginalnego materiału