Pracownicy Poleskiego Parku Narodowego bronią odwołanego dyrektora Jarosława Szymańskiego. Ze stanowiska odwołano go w środę 14 maja po blisko 15 latach pracy. To decyzja Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
– To bulwersujące, napisaliśmy pismo do minister Pauliny Henning – Kloski w obronie dyrektora – mówi Przewodniczący Związku Zawodowego Leśników Polskich Parków Narodowych przy Poleskim Parku Narodowym, Paweł Stolarczyk. – Przede wszystkim jesteśmy wściekli na tę decyzję. Cała załoga jest zaskoczona taką decyzją pani minister. Jest to decyzja krzywdząca dla tego człowieka i takich decyzji się nie podejmuje. Nikt się nie zastanawia, nad tym, co się z tym człowiekiem stanie, co będzie z załogą. Załoga czuje się niepewna co do dalszej przyszłości tego parku, ale i też swoich losów, co do zatrudnienia.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska jak na razie nie komentuje sytuacji i nie podaje przyczyn zwolnienia Jarosława Szymańskiego.
MaTo / opr. LisA
Fot. Piotr Janiak / archiwum