Dokąd polecą samoloty

3 godzin temu

Tekst pochodzi z raportu Greenbook 2025

Analitycy Bloomberg NEF trzeźwo oceniają możliwości dekarbonizacji ruchu lotniczego. Ich zdaniem samoloty bardzo trudno wpasować w model, który sprawdza się na ziemi. „Bezpośrednia elektryfikacja dzięki baterii jest najbardziej wydajną i komercyjnie opłacalną drogą do całkowitej dekarbonizacji transportu drogowego. Pojazdy z wodorowymi ogniwami paliwowymi napędzane wodorem odgrywają rolę w niektórych trudnych do zelektryfikowania zastosowaniach w transporcie ciężarowym na duże odległości, ale nie występują na większym rynku pojazdów pasażerskich. Paliwa syntetyczne nie są dostępne na dużą skalę we właściwym czasie ani w cenie potrzebnej do wywarcia istotnego wpływu”, komentują, kwestionując potencjał trzech podstawowych, potencjalnych technologii, które lotnictwo testuje na swojej ścieżce do dekarbonizacji.

Stąd BNEF przedstawia więc swój własny scenariusz dla branży lotniczej, która jego zdaniem nie będzie przechodzić drastycznych zmian. Przyszły ład na niebie zdefiniują cztery technologie określające :

  • Wdrożenie silników nowej generacji i nowatorskich płatowców ma szansę obniżyć końcowe zapotrzebowanie na energię o 26 proc.
  • Wykorzystanie samolotów zasilanych akumulatorowo po 2030 r. będzie ograniczone do małych samolotów latających na trasach o długości kilkuset kilometrów.
  • Wąskokadłubowe samoloty zasilane wodorem wejdą na rynek po 2035 r. i do 2050 r. zastąpią połowę paliwa lotniczego zużywanego przez konwencjonalne wąskokadłubowe samoloty.
  • Pomimo tych innowacji ponad 70 proc. końcowego zapotrzebowania na energię w 2050 r. jest zaspokajane przez zrównoważone paliwo lotnicze (SAF). SAF pozostaje jedyną opcją dekarbonizacji lotów przy użyciu samolotów szerokokadłubowych i innych, które nie mogą korzystać z napędu elektrycznego lub wodorowego.

W scenariuszu, w którym do połowy wieku udaje się osiągnąć neutralność klimatyczną (Net Zero Scenario – NZS), lotnictwo spełni swój sektorowy budżet węglowy poprzez połączenie odnowy floty samolotów przy użyciu bardziej oszczędnych silników i nowych płatowców, samolotów zasilanych wodorem oraz zrównoważonym paliwem lotniczym (SAF). SAF przyczyni się do 60 proc. redukcji emisji. Kolejne źródła zmniejszenia śladu węglowego to efektywność energetyczna (28 proc.) i wodór (12 proc.).

Zrównoważone paliwo lotnicze będzie produkowane głównie z odnawialnych zasobów biomasy i odpadów, mając przy tym mniejszy ślad węglowy niż konwencjonalne paliwo lotnicze. Obecna podaż SAF jest niezwykle ograniczona, z zaledwie garstką producentów na całym świecie, ale wg BNEF branża rokuje obiecująco. Najpilniejszą kwestią jest dywersyfikacja ścieżek produkcji i surowców, biorąc pod uwagę ograniczoną dostępność surowców do obecnych procesów. Produkcja SAF wymaga również dużych ilości czystego wodoru do hydrokrakingu.

/Fot: Hippopx//

Idź do oryginalnego materiału