Funkcjonariusze służby celno-skarbowej zaatakowali policjanta we Wrocławiu w nocy z piątku na sobotę. Napastnicy dusili i przytrzymywali mundurowego, blokując mu dostęp do broni służbowej. Wszyscy zatrzymani to mężczyźni w wieku od 24 do 30 lat. Grozi im do dziesięciu lat więzienia.
Do dramatycznego zdarzenia doszło na placu Nankiera we Wrocławiu, w pobliżu Konsulatu Generalnego Ukrainy. W tym miejscu znajduje się posterunek policji.
Pełniący służbę policjant zwrócił uwagę głośno zachowującym się mężczyznom. Ci jednak zamiast uspokoić się, zaatakowali mundurowego.
Agresorzy dusili policjanta
«Policjant został popchnięty, przewrócił się na ziemię, następnie był duszony i przytrzymywany. Sprawcy również przytrzymując policjanta, blokowali mu dostęp do kabury broni służbowej» - relacjonowała w niedzielę przebieg wydarzeń asp. szt. Anna Nicer z biura prasowego wrocławskiej policji.
Agresorzy zostali gwałtownie zatrzymani przez innych policjantów. To mężczyźni w wieku od 24 do 30 lat.
Zatrzymani to celnicy
Według nieoficjalnych ustaleń PAP, wszyscy zatrzymani to funkcjonariusze służby celno-skarbowej. Prokurator postawił im zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego.
Podejrzani zostali objęci dozorem policyjnym i zawieszeni w obowiązkach służbowych. Grozi im do dziesięciu lat więzienia.
KAS potępia zachowanie
Policjant, który padł ofiarą napaści, nie odniósł poważnych obrażeń. W niedzielę popołudniu do sprawy odniosła się Krajowa Administracja Skarbowa.
We wpisie na portalu X potwierdzono, iż podejrzani o napaść na policjanta to funkcjonariusze służby celno-skarbowej z Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego. «Zachowanie funkcjonariuszy SCS jest haniebne i godzi w dobre imię Służby Celno-Skarbowej. W stosunku do funkcjonariuszy zostaną niezwłocznie wyciągnięte dyscyplinarne konsekwencje służbowe» - podkreślono.
KAS zapewnia też o «dotychczasowej nienagannej współpracy policji i służby celno-skarbowej». «Dyrektor Izby Administracji Skarbowej we Wrocławiu jest w stałym kontakcie z Komendantem Wojewódzkim Policji i zadeklarował pomoc i wsparcie dla poszkodowanego policjanta» - czytamy we wpisie KAS.
(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.